Spór wokół stref

Specjalne strefy ekonomiczne i restrukturyzacji hutnictwa to dwie kwestie, które sprawią najwięcej kłopotów w negocjacjach z Unią Europejską w obszarze Konkurencja - zgadzają się przedstawiciele Brukseli i Warszawy.

Specjalne strefy ekonomiczne i restrukturyzacji hutnictwa to dwie kwestie, które sprawią najwięcej kłopotów w negocjacjach z Unią Europejską w obszarze Konkurencja - zgadzają się przedstawiciele Brukseli i Warszawy.

Polska zaproponuje indywidualne podejście do firm inwestujących w specjalnych strefach ekonomicznych - powiedział na konferencji prasowej prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Cezary Banasiński. Oficjalne stanowisko negocjacyjne Polski wnosi o okres przejściowy dla specjalnych stref ekonomicznych do 2017 roku. Komisja Europejska stoi na stanowisku, że ich działalności nie da się pogodzić z obowiązującymi w Unii zasadami udzielania pomocy publicznej i chce ich likwidacji.

W takim przypadku rząd musiałby wypłacić części inwestorów (dopiero umowy zawierane po 1 stycznia 2001 zawierają klauzule umożliwiające zmianę warunków uwzględniającą porozumienie z UE) miliardowe odszkodowania.

Reklama

Indywidualne podejście, o którym mówił wczoraj prezes UOKiK zakłada, że kwestii specjalnych stref nie traktowano by jako całości. W sprawie każdej inwestującej firmy badano by, jaki wpływ ma jej działalność na danym obszarze. Pozwoliłoby to średnim i małym przedsiębiorcom zachować obiecane ulgi. Zmniejszyłoby też kwotę ewentualnych odszkodowań.

24 godziny to za mało żeby wypracować porozumienie - mówił przebywający z wizytą w Polsce dr Alexander Schaub, dyrektor generalny ds. konkurencji Dyrekcji Generalnej Komisji Europejskiej w Brukseli. Zaznaczył, że w kwestii specjalnych stref nic się nie zmieniło. Nadal stoimy na skrajnie różnych pozycjach, jeśli chodzi o ocenę prawnych podstaw działania specjalnych stref - mówił Schaub. Równocześnie jednak zaznaczając, że kwestie legalne nie są najistotniejszym elementem negocjacji. Rozumiemy polskie uwarunkowania i sytuację rząd. Najważniejsze, żeby wspólnie dojść do pragmatycznych rozwiązań, które będą do zaakceptowania przez obie strony - deklarował Schaub.

Problem specjalnych stref ekonomicznych to tylko jeden z kilku, które trzeba rozwiązać przed zakończeniem negocjacji w obszarze konkurencja. Schaub i Banasiński zgadzają się, że jeszcze trudniej będzie ustalić zasady, na jakich Polska będzie mogła reformować swoje hutnictwo. Mimo to obaj są optymistami.

Sądzę, że już w lipcu będziemy mogli rekomendować zamknięcie całego obszaru negocjacyjnego - mówił Banasiński. Jest to możliwe również zdaniem Schauba, który podkreślał dobre przygotowanie swoich polskich partnerów.

KOMENTUJE DLA PG

PIOTR WOJACZEK, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej

Przyszłość specjalnych stref ekonomicznych widzę niezagrożoną. Unia Europejska popiera ich istnienie. Dźwignią dla rozwoju SSE pozostaje koniunktura gospodarcza. Jeżeli będzie się ona szybciej rozwijała w USA, czy w krajach europejskich, to inwestorzy będą szukać takich przyczółków jakimi są specjalne strefy ekonomiczne. W pierwszym kwartale br. wydano 4 zezwolenia w całej Polsce, z czego 2 w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Przewidujemy, że do wakacji mogą zostać wydane jeszcze 3. Widoczne jest zatem ożywienie, może nawet bardziej znaczące niż w gospodarce. Minister Jacek Piechota wyraźnie powiedział, że prawa nabyte są rzeczą świętą. Co oznacza, że strefy będą nadal istniały. Ubiegły rok wypadł wyjątkowo źle. Ale to co zanotowaliśmy w styczniu b.r. jest już wyraźnym sygnałem ożywienia.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: strefy | konkurencja | specjalne strefy ekonomiczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »