Sprzedaż detaliczna w strefie euro ponownie na minusie. Opublikowano nowe dane

Jak wynika z najnowszych danych Eurostatu, odczyt na poziomie -0,3 proc. mdm był niższy od prognoz przedstawionych przez ekonomistów. Konsensus rynkowy wynosił 0,2 proc. 

Lepszy natomiast okazał się odczyt, który zmierzył sprzedaż detaliczną w perspektywie 12 miesięcy. W tym przypadku analitycy zakładali spadek o 1,7 proc., wobec rzeczywistego na poziomie 1,4 proc.

W maju te same dane wskazały na spadek w ujęciu rocznym o 2,4 proc. oraz o wzrost o 0,6 proc. licząc miesiąc do miesiąca.  

Załamanie w konsumpcji jest zauważalne w krajach strefy euro już od roku. Od czerwca 2022 r. dane w ujęciu rocznym wskazują na ciągłe miesięczne spadki. To natomiast nie pozostaje bez wpływu na hamowanie tempa wzrostu cen.  

Inflacja HICP (zharmonizowany indeks cen dla wszystkich krajów Eurolandu) wyhamowała w lipcu do 5,3 proc. rdr - wynika z szybkiego szacunku Eurostatu. Jest to najniższy wskaźnik od stycznia 2022 r., kiedy to zharmonizowany wskaźnik cen wyniósł 5,1 proc. w relacji rocznej. 

Jednocześnie lipcowe dane przyniosły ujemny odczyt inflacji liczonej miesiąc do miesiąca, który wyniósł -0,1 proc. Podobny trend ostatnim razem był zauważalny na przełomie starego i bieżącego roku.

W niektórych przypadkach lipcowa inflacja znalazła się nawet blisko celu Europejskiego Banku Centralnego, który wynosi 2 proc. Mowa tu o Belgii (1,6 proc. rdr), Luksemburgu (2 proc.) i Hiszpanii (2,1 proc.).  

Hamowanie tempa wzrostu cen jest zauważalne w niemal każdym kraju Unii Europejskiej, w tym w Polsce. Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja konsumencka w lipcu wyniosła 10,8 proc. rdr, wobec 11,5 w maju.  

Jednocześnie, zarówno w strefie euro, jak i w Polsce, inflacja w ujęciu miesięcznym wyniosła -0,2 proc. wobec braku zmian w czerwcu i w maju. Taka sytuacja miała miejsce po raz pierwszy od lutego 2022 r., kiedy to rząd wprowadził tarczę antyinflacyjną.