Względem stycznia 2023 r. przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto zwiększyło się o 2,6 proc. GUS podaje dane dla sektora przedsiębiorstw, tj. firm, które zatrudniają co najmniej 10 pracowników.
"Wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń w lutym 2023 r. względem stycznia 2023 r. spowodowany był wypłatami m.in. premii i nagród rocznych, jubileuszowych, premii z powodu inflacji, podwyższeniem wynagrodzeń oraz wypłatami odpraw emerytalnych (które obok wynagrodzeń zasadniczych także zaliczane są do składników wynagrodzeń. Najwyższy wzrost przeciętnych miesięcznych wynagrodzeń brutto odnotowano w sekcji "Górnictwo i wydobywanie" (o 42,2 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 12801,92 zł (miesiąc wcześniej 8999,74 zł) oraz "Wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę" (o 10,4 proc.), gdzie wynagrodzenia wyniosły 10946,98 zł (miesiąc wcześniej 9918,65 zł). W skali roku (luty 2023 r. do lutego 2022 r.) przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto wzrosło o 13,6 proc. Przed rokiem (luty 2022 r. do lutego 2021 r.) odnotowano dynamikę wzrostu przeciętnej płacy na poziomie 11,7 proc." - podał GUS w komunikacie.
Prognozy ekonomistów wskazywały na wzrost wynagrodzeń w lutym o 12 proc. w ujęciu rocznym, w styczniu było to natomiast 13,5 proc. W całym 2022 r. realne wynagrodzenia skurczyły się o 2,1 proc. Przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej w 2022 r. wyniosło 6346,15 zł.
"Prognozujemy, że dynamika zatrudnienia zmniejszyła się do 0,9 proc. r/r z 1,1 proc. w styczniu Z kolei dynamika przeciętnego wynagrodzenia zmniejszyła się w lutym do 11,7 proc. r/r wobec 13,5 proc. w styczniu z uwagi na efekt wysokiej bazy sprzed roku. Publikacja danych o zatrudnieniu i wynagrodzeniach w sektorze przedsiębiorstw będzie w naszej ocenie neutralna dla kursu złotego i rynku długu" - napisali w porannym komentarzu analitycy Credit Agricole Bank Polska.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Analitycy mBanku podkreślili, że wzrost przeciętnego wynagrodzenia jest wyższy, niż oczekiwano.
Lekki spadek zatrudnienia w stosunku do stycznia
GUS podał również dane dotyczące przeciętnego zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw - wzrosło ono w lutym o 0,8 proc. w stosunku do poprzedniego roku.
"W lutym 2023 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw w porównaniu z lutym 2022 r. było wyższe o 0,8 proc i wyniosło 6526,3 tys. etatów. W stosunku do poprzedniego miesiąca przeciętne zatrudnienie zmniejszyło się minimalnie (o 0,1 proc.)." - poinformowano. Co ważne, dane te dotyczą firm, gdzie pracuje minimum 10 osób i nie obejmują m.in. administracji publicznej, edukacji, opieki zdrowotnej i pomocy społecznej.
"Niewielkie zmniejszenie przeciętnego zatrudnienia w lutym 2023 r. było wynikiem m.in. zwolnień w jednostkach, zakończenia umów terminowych i nie przedłużania ich, a także przejść pracowników na emeryturę." - dodano.
Na miesięczny spadek zwrócili uwagę analitycy mBanku.
Inflacja osiągnęła swój szczyt. Na koniec roku może być jednocyfrowa
W ubiegłym tygodniu GUS informował o poziomie inflacji konsumenckiej - w lutym wyniosła ona rekordowe 18,4 proc. To najwyższy odczyt od grudnia 1996 roku. W porównaniu ze styczniem ceny wzrosły o 1,2 proc. Narodowy Bank Polski prognozuje, że średnioroczna inflacja w 2023 roku wyniesie 11,9 proc.
Na początku marca, tuż po posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, podczas którego gremium utrzymało stopy procentowe po raz szósty na niezmienionym poziomie, Narodowy Bank Polski (NBP) opublikował projekcję inflacyjną. Można się z niej dowiedzieć, że bank centralny zakłada przy obecnym klimacie makroekonomicznym inflację średnioroczną w 2023 r. na poziomie 11,9 proc.
Wobec celu NBP, który zakłada utrzymanie tempa wzrostu cen na poziomie średniorocznym 2,5 proc., z możliwością odchyłu plus lub minus jeden pkt. proc., inflacja w Polsce zbliży się dopiero w 2025 roku. Wówczas bank centralny prognozuje inflację CPI na poziomie 3,5 proc.
W przyszłym, 2024 roku natomiast inflacja CPI w ujęciu rocznym na wynieść 5,7 proc. i ma obrazować już pewną tendencję, którą NBP zakłada na koniec 2023 r., tj. jednocyfrowych miesięcznych odczytów inflacyjnych. Jednocześnie zdaniem analityków z PKO BP, już jesienią br. będziemy mogli zaobserwować tempo wzrostu cen towarów i usług na poziomie ok. 7-8 proc. w relacji rocznej.