Średnioroczna inflacja będzie wyższa

W I półroczu inflacja spadnie istotnie poniżej celu, a następnie od miesięcy wakacyjnych wraz z rosnącą gospodarką rosnąć będzie inflacja - uważa członek RPP Andrzej Rzońca. Jego zdaniem, poniedziałkowe dane o inflacji za styczeń nie będą miały znaczenia dla polityki pieniężnej.

Zdaniem Rzońcy, średnioroczna inflacja w 2010 roku będzie wyższa niż przewidywane w ustawie budżetowej na 2010 roku 1 proc. "Sądzę, że w I półroczu będziemy widzieli znaczący spadek inflacji, choć pewnie nie będzie to już w styczniu. Sądzę, że może to być istotny spadek poniżej celu, jeżeli byłoby inaczej, to polityka pieniężna musiałaby myśleć co dalej. Miesiące wakacyjne to miesiące, kiedy inflacja osiągnie najniższy poziom" - powiedział w poniedziałek w TVN CNBC Rzońca.

Spadek inflacji w I półroczu będzie istotny.

Reklama

Potem ten spadek wyhamuje i będziemy obserwować stopniowy wzrost, wraz z rosnącą gospodarką. To, co się będzie działo na rynku pracy, będzie tę inflację bardziej wzmacniało niż osłabiało" - dodał. Zdaniem Rzońcy, w I kwartale podwyżki cen regulowanych będą niższe niż w zeszłym roku na skutek wysokiej bazy z zeszłego roku.

"Gdyby inflacja w ciągu 3 miesięcy utrzymała się powyżej poziomu 3,5 proc., to byłoby to dla mnie bardzo dużym zaskoczeniem. Ja w ten scenariusz nie wierzę" - powiedział.

"Nie jestem zwolennikiem ogłaszania ścieżki stóp procentowych, nie będę więc wdawał się w spekulacje, czy stopy wzrosną w kwietniu, czy w czerwcu" - dodał Rzońca.

Jego zdaniem, poniedziałkowe dane o inflacji za styczeń nie będą miały znaczenia dla polityki pieniężnej.

"Nie będę się ścigał z analitykami bankowymi i nie będę robił własnych prognoz co do inflacji w styczniu. Powiem tyle, że niezależnie, co z tą inflacją się stanie, to dzisiejsze dane nie będą miały żadnego znaczenia dla polityki pieniężnej, bo polityka pieniężna wpływa na inflację z dużym opóźnieniem" - powiedział.

Dane o inflacji za styczeń GUS opublikuje w poniedziałek o 14.00. Rynek spodziewa się, że w styczniu ceny wzrosły o 3,5 proc. rdr i 0,4 proc. mdm. Zdaniem Rzońcy, średnioroczna inflacja w 2010 roku będzie wyższa niż przewidywana w ustawie budżetowej na 2010 roku na poziomie 1,0 proc. "Myślę, że inflacja będzie istotnie wyższa niż przewiduje budżet. Ale to dobrze, że budżet jest skonstruowany konserwatywnie. Będziemy mieli wyższe dochody podatkowe" - powiedział. Rzońca dodał, że nie należy się spodziewać, że w lutym ogłoszone będzie, jaki zysk w 2009 roku wypracował NBP.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Andrzej Rzońca | inflacja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »