Stańczak-Wuczyńska, BNP Paribas: Skutki pandemii banki dopiero odczują

Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej Banku BNP Paribas
Lucyna Stańczak-Wuczyńska, przewodnicząca rady nadzorczej Banku BNP Paribasmateriały prasowe
(...) nastąpiło w moim przekonaniu strukturalne oddzielenie się ryzyka kredytowego i jakości kredytowej portfela od ekonomicznej sytuacji poprzez skalę pomocy państwa. Dlatego skutki pandemii w portfelu kredytowym banków, będziemy jeszcze obserwować w przyszłości.
Cały czas pozostaje przekonanie, że sytuacja jest niestabilna, że wspieranie gospodarki jest nadal potrzebne, w związku z tym decyzje o zmianach stopy proc. teraz wydają się być trochę przedwczesne.
Obserwujemy po stronie sektora przemysłowego ogromne odbicie inwestycji i to będzie rosnąć wraz z uruchomieniem Europejskiego Funduszu Odbudowy.
Jeśli mówimy o zmianach klimatycznych, to trzeba pamiętać, że tych obszarów jest znacznie więcej niż tylko energetyka. To transport, budownictwo, sektor przemysłowy, rolnictwo - wszędzie tu cele klimatyczne powinny być uwzględniane.
Utrzymywania wysokoemisyjnej gospodarki z każdym rokiem będzie się w coraz większym stopniu przekładać na konkurencyjność danego kraju. Te cele klimatyczne KE, na koniec dnia, będą miały wpływ na to w jaki sposób polskie firmy będą konkurować w skali regionalnej, europejskiej czy globalnej. Sytuacje trzeba oceniać z takiej perspektywy.
Banki są najbliżej klienta detalicznego i tutaj nie tylko finansowanie jest ważne, ale również edukacja, dialog i wsparcie przy wyborze właściwych decyzji inwestycyjnych, czy w wykonywaniu odpowiednich audytów energetycznych.
Miejmy nadzieję, że KE zaakceptuje wkrótce polski Krajowy Plan Odbudowy i będzie można go uruchomić po wakacjach. Tempo w tym momencie jest niezwykle ważne, by w najbliższych 12 miesiącach ruszyć szybko z inwestycjami.
Na europejskim rynku bankowym widzimy od lat trendy konsolidacyjne, zwłaszcza w krajach, gdzie sektor bankowy pozostaje rozproszony. Myślę że temat potencjalnej przyszłej konsolidacji sektora bankowego w Polsce najprawdopodobniej wróci.
Król spekulacji przenosi się do KazachstanuMarketNews24MarketNews24
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?