Stopy procentowe w USA. Fed robi pauzę

Fed podjął decyzję: tym razem nie będzie podwyżki stóp procentowych w USA. Poziom stóp pozostanie w przedziale od 5 do 5,25 procent - najwyższym od 2007 roku. Takiej decyzji spodziewali się analitycy.

Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) Rezerwy Federalnej w Stanach Zjednoczonych zdecydował na czerwcowym posiedzeniu, że tym razem nie podniesie stóp procentowych. Oznacza to, że obecny poziom stóp procentowych mieści się w przedziale od 5 do 5,25 procent. 

Łącznie od marca 2022 roku Fed podniósł główną stopę procentową o 500 punktów bazowych. Obecnie stopy procentowe w Stanach są najwyższe od 2007 roku.  

Bank centralny poinformował w komunikacie po decyzji, że utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie pozwala "ocenić dodatkowe informacje i ich konsekwencje dla polityki pieniężnej".

Reklama

"Przy określaniu zakresu dodatkowego zaostrzenia polityki pieniężnej, które może być odpowiednie do powrotu inflacji do 2 proc., Komitet weźmie pod uwagę skumulowane zacieśnienie polityki pieniężnej, opóźnienia, z jakimi polityka pieniężna wpływa na aktywność gospodarczą, i inflację oraz rozwój wydarzeń w gospodarce i sektorze finansowym" - wskazano.

"Amerykański system bankowy jest zdrowy i odporny. Zaostrzone warunki kredytowe dla gospodarstw domowych i przedsiębiorstw prawdopodobnie będą miały wpływ na aktywność gospodarczą, zatrudnienie i inflację. Zakres tych skutków pozostaje niepewny. Komitet pozostaje bardzo wyczulony na ryzyka inflacyjne" - dodano.

Fed podał, że będzie kontynuował zmniejszanie zasobu posiadanych papierów skarbowych i papierów dłużnych agencyjnych oraz papierów wartościowych zabezpieczonych hipoteką, zgodnie z wcześniej ogłoszonymi planami.

Członkowie FOMC zasugerowali, że możliwe jest dalsze zacieśnienie polityki pieniężnej. Podnieśli oni medianę prognozy referencyjnej stopy procentowej Fed na koniec tego roku o kolejne pół punktu procentowego.

Nowe prognozy wskazują na wzrost referencyjnej stopy procentowej z obecnego przedziału 5,00-5,25 proc. do przedziału 5,50-5,75 proc. do końca roku.

- Podwyższyliśmy naszą stopę procentową o 5 punktów procentowych i nadal w szybkim tempie zmniejszaliśmy nasze udziały w papierach wartościowych - mówił na konferencji szef Fedu Jerome Powell. - Pełne efekty naszego zacieśnienia jeszcze nie zostały odczute - wskazał.

Jednocześnie dodał, iż "dodatkowe podwyżki stóp procentowych w tym roku są prawdopodobne". - Patrząc w przyszłość, prawie wszyscy członkowie komisji uważają za prawdopodobne, że w tym roku odpowiednie będą dalsze podwyżki stóp procentowych, aby z czasem obniżyć inflację do 2 procent - poinformował.

Rynek spodziewał się pauzy

Rynek oczekiwał, że FOMC nie zdecyduje się w czerwcu na podwyżkę stóp procentowych. Wynikało to z usunięcia z komunikatu po poprzedniej decyzji obecnego dotychczas sformułowania o tym, że Fed będzie nadal podwyższał stopy. 

"W komunikacie FOMC znika sformułowanie wskazujące na kolejne podwyżki stóp. Przed nami 'operacyjna pauza', a kolejnym ruchem będzie raczej obniżka niż podwyżka stóp" - komentował w maju główny ekonomista PKO BP, Piotr Bujak.  

Te oczekiwania podbiły najnowsze dane o inflacji. We wtorek Biuro Statystyk Pracy USA podało, że inflacja konsumencka w maju wyniosła 4 proc. w ujęciu rocznym. Miesiąc do miesiąca ceny wzrosły o 0,1 procent. Te dane oznaczają spadek inflacji z poziomu 4,9 proc. w skali roku w kwietniu. Odczyt był też lepszy, niż prognozowali analitycy. 

Pauza czy koniec cyklu?

Zdaniem analityków majowa podwyżka stóp była ostatnią lub przedostatnią w cyklu.  

- Mamy taką dosyć dużą falę optymizmu na rynkach finansowych ze względu na to, że Fed albo już jest na etapie zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych, albo będzie go kończyć już za moment w lipcu jeszcze jedną ewentualną podwyżką. Inflacja w Stanach Zjednoczonych spadła wczoraj mocniej niż oczekiwał tego rynek. Jest to dobrą informacją, hamującą właśnie oczekiwania na dalsze podwyżki - mówił w rozmowie z Interią Biznes główny analityk CMC Markets Daniel Kostecki. 

Jak zwraca uwagę Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl, inwestorzy tuż przed decyzją Fed dostrzegali 50 proc. szans, że jeszcze w lipcu FOMC może podnieść stopy. Dzień przed decyzją Sawicki wskazywał:

- Choć zatrzymanie podwyżek wygląda na przesądzone, tego samego nie można powiedzieć definitywnie o końcu cyklu. Liczni, bardziej neutralnie nastawieni decydenci zdają się być otwarci na pomysł podniesienia stóp na lipcowym posiedzeniu (...). Spodziewamy się dość ostrego wydźwięku posiedzenia i podkreślenia, że żadnego scenariusza nie należy wykluczać. W krótkim terminie może to sprzyjać dolarowi i zaszkodzić walutom rynków wschodzących.

USD/PLN

4,0174 -0,0010 -0,02% akt.: 06.05.2024, 02:50
  • Kurs kupna 4,0156
  • Kurs sprzedaży 4,0191
  • Max 4,0196
  • Min 4,0165
  • Kurs średni 4,0174
  • Kurs odniesienia 4,0184
Zobacz również: USD/GBP SEK/PLN NZD/PLN

O tym, że nie jest przesądzone, czy Rezerwa Federalna jedynie pauzuje, czy zakończyła już podwyżki, pisali także analitycy banku ING w komentarzu przed decyzją. O kolejnych krokach może ich zdaniem przesądzić sytuacja w gospodarce, która jest lepsza, niż oczekiwano:

- Spodziewamy się, że niewielkie zaskoczenie w dół amerykańską inflacją nie złagodzi istotnie jastrzębiego nastawienia FOMC. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom gospodarka USA radzi sobie relatywnie dobrze, a Fed może nie zdecydować się na dodatkowa podwyżkę w lipcu i mniejsze obniżki albo ich brak w tym roku.

Analitycy fintechu Ebury spodziewali się z kolei, że przed ostateczną decyzją o końcu cyklu Fed może chcieć poznać jeszcze dane o inflacji za kolejny miesiąc:

- Uwaga uczestników rynku skupi się na tonie komunikatów banku, szczególnie na możliwości podwyżki w lipcu i nowych prognozach stóp procentowych. Spodziewamy się, że Powell przyjmie niezobowiązujący ton, nieprzesądzający przyszłych ruchów. Fed pozostaje zależny od danych, a decydenci zapewne będą chcieli zobaczyć jeszcze chociaż jeden raport inflacyjny po majowym, zanim podejmą decyzję, czy stopy procentowe są na odpowiednio wysokim poziomie - wskazuje Matthew Ryan, CFA - kierownik działu analiz Ebury.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Fed | dolar | inflacja USA | USA | stopy procentowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »