Strefa euro daleka od rozwiązań
Strefa euro jest daleka od rozwiązania swoich problemów - ocenia Mateusz Szczurek. Główny ekonomista ING Banku Śląskiego to jeden z ekspertów, którzy o przyszłości eurogrupy rozmawiali podczas piątego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.
Mateusz Szczurek dodaje, że jeśli obywatele państw strefy euro nadal będą mocno odczuwać skutki kryzysu, mogą się nasilić nastroje zagrażające jedności eurogrupy. Ekonomista przyznaje, że obecnie zalicza się do przeciwników wejścia Polski do strefy euro, a przykład Szwecji pokazuje, że z takim krokiem można zwlekać bardzo długo.
Mateusz Szczurek dodaje jednak, że pozostawanie poza eurogrupą może osłabiać pozycję polityczną kraju. "Z drugiej strony zamiana złotego na euro to także godzenie się na ponoszenie części kosztów ratowania eurogrupy" - dodaje.
Kryzys w strefie euro sprzyja populistom. Tak uważa wicegubernator Banku Rozwoju Rady Europy Mikołaj Dowgielewicz.
Gość piątego Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach podkreśla, że jeśli sytuacja w strefie euro się nie poprawi, część wyborców może uwierzyć tym politykom, którzy chętnie składają obietnice niemożliwe do spełnienia. Ekspert przyznaje też, że euro nie ma dobrej prasy, między innymi z powodu, w jaki rozwiązano sytuację na Cyprze. Tam okazało się, że jeśli sytuacja wymyka się spod kontroli, politycy są skłonni część kosztów przerzucać na obywateli.
Mikołaj Dowgielewicz dodaje, że do pogorszenia sytuacji w strefie euro przyczyniło się zbyt wolne podejmowanie decyzji przez polityków, nawet jeśli były one słuszne.
