Strefa euro najsłabsza od trzech lat
Koniunktura w gospodarce strefy euro we wrześniu pogorszyła się w porównaniu z sierpniem i była najsłabsza od 39 miesięcy. Wstępny odczyt wrześniowego wskaźnika aktywności gospodarki Eurolandu ukształtował się na poziomie 45,9 pkt wobec 46,3 pkt miesiąc wcześniej.
Wyraźny regres koniunktury był udziałem sektora usług, co pokazuje, że konsumenci są w coraz gorszym położeniu i ograniczają wydatki. Natomiast lekka poprawa miała miejsce w przemyśle. W obu segmentach mamy jednak wyraźne spowolnienie i brak jest na razie symptomów odwrócenia tej tendencji. Wrześniowy wynik byłby jeszcze słabszy, gdyby nie poprawa w niemieckiej gospodarce. Wstępny odczyt wrześniowego PMI dla chińskiego przemysłu przyniósł niewielką poprawę, ale w dalszym ciągu ten sektor odczuwał spowolnienie.
Te dane mocno kontrastują z nadziejami dominującymi na rynkach finansowych przez ostatnie tygodnie, choć trudno też zakładać, żeby inwestorzy spodziewali się natychmiast pozytywnych efektów ostatnich decyzji banków centralnych dotyczących stymulowania koniunktury gospodarczej. Stąd reakcje na dzisiejsze publikacje gospodarcze są dość umiarkowane. Relatywnie najsilniejszy ruch widać na euro, które w relacji do dolara spada do najniższego poziomu od 13 września. To pociąga za sobą regres notowań złotego. Dolar drożeje do ponad 3,22 zł, a euro do blisko 4,17 zł. To przekłada się na presję na ceny surowców, dla których (zwłaszcza dla paliw) już poprzednie dni nie były udane.
Zespół analiz
Home Broker
