Strefa euro w obliczu największej presji cenowej od lat 70.

Poza bazowymi i jednorazowymi efektami związanymi z pandemią, zapchane globalne łańcuchy dostaw nie są w stanie nadążyć za popytem po pandemii. Dodatkowo wojna na Ukrainie i szeroko zakrojone zamknięcia w związku z chińską polityką "zero Covid" jeszcze bardziej zakłóciły przepływy handlowe i przyczyniły się do gwałtownego wzrostu cen towarów - oceniają analitycy Allianz Trade.

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc

Inflacja zasadnicza wyniosła w kwietniu 7,5 proc. w ujęciu rocznym (wzrost z 7,4 proc. r/r w marcu), przy czym prawie 60 proc. stanowiła inflacja związana z kosztami energii. Europa ucierpiała szczególnie mocno, biorąc pod uwagę jej większą zależność od importu energii oraz ostatnią deprecjację euro do najniższego od pięciu lat poziomu w stosunku do dolara amerykańskiego - zwracają uwagę eksperci Allianz Trade.

Reklama

Bez embarga UE na import ropy i gazu z Rosji, inflacja zasadnicza najprawdopodobniej osiągnie szczyt w drugim kwartale 2022 roku. Dynamika inflacji będzie zależeć od rozwoju cen energii i żywności, które odpowiadają za około dwóch trzecich obecnego skoku cen. Ponieważ negatywne efekty bazowe z czasem ustąpią, wciąż podwyższona inflacja bazowa stanie się w przyszłym roku motorem presji na ceny konsumpcyjne.

- W Allianz Trade oczekujemy, że inflacja w strefie euro wyniesie 6,5 proc. r/r w tym roku i 2,5 proc. r/r w przyszłym roku. Inflacja bazowa pozostanie niezwykle wysoka w okresie objętym prognozą, kształtując się na średnim poziomie 3,0 proc. r/r i 2,5 proc. r/r - ponad dwukrotnie wyższym niż w ciągu dekady poprzedzającej kryzys wywołany przez Covid-19 - czytamy w komentarzu Allianz Trade.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Wyższa inflacja i niższy wzrost gospodarczy narzucają trudne kompromisy polityczne w świecie, w którym klasyczne zagregowane wsparcie popytu ma niewielki wpływ w obliczu silnej presji kosztowej powodującej negatywne wstrząsy podażowe. Rozczarowujące wyniki PKB w strefie euro w I kwartale podkreślają koszty gospodarcze wojny na Ukrainie, jak również zwiększone ryzyko scenariusza stagflacji.

W Allianz Trade oczekujemy, że w najbliższym czasie wzrost gospodarczy będzie się kształtował poniżej konsensusu, co powinno również stłumić presję płacową i sprzyjać przyjmowaniu bardziej łagodnego stanowiska. Jednak wyraźniejsze oznaki drugiej fali skutków w zakresie wzrostu płac i oczekiwań inflacyjnych mogą wymagać wcześniejszego zacieśnienia polityki pieniężnej - dodają eksperci.

***

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: inflacja | strefa euro | wzrost cen
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »