Stypendia: Nawet 380 złotych dla uczniów szkół zawodowych
Prawie 2,6 mln zł na stypendia trafi do mazowieckich szkół zawodowych w roku szkolnym 2015/16 - zdecydowali w poniedziałek radni sejmiku woj. mazowieckiego. Stypendia, minimum 380 zł miesięcznie, otrzymają najzdolniejsi uczniowie.
W ramach programu "Mazowsze - stypendia dla uczniów szkół zawodowych" zostanie przyznanych 480 stypendiów. Nie mniej niż 60 proc. stypendystów mają stanowić uczniowie z obszarów wiejskich, a nie więcej niż 40 proc. uczniowie z miast.
O stypendia mogą się ubiegać uczniowie od drugiej klasy szkoły zawodowej, którzy nie ukończyli 24 lat i w roku szkolnym 2014/15 zdali do następnej klasy. Uczniowie nie mogą otrzymywać innego, współfinansowanego ze środków unijnych, stypendium edukacyjnego.
Ponadto uczniowie muszą spełnić jeden z dodatkowych warunków: uzyskać średnią 4,3 z przedmiotów zawodowych; w roku 2014/15 być laureatami lub finalistami olimpiad, turniejów bądź konkursów o charakterze zawodowym; uzyskać średnią co najmniej 4,5 z dwóch wybranych przedmiotów ogólnych.
Uczeń po przyznaniu stypendium trafia pod opiekę nauczyciela, który m.in. ocenia postępy w nauce i kontroluje wykorzystanie pieniędzy.
Radni przyznali też stypendia dla uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Na realizację projektu "Mazowiecki program stypendialny dla uczniów szczególnie uzdolnionych - najlepsza inwestycja w człowieka" zostanie przeznaczonych ponad 3,4 mln zł. Za tę kwotę 640 uczniów dostanie co najmniej 380 zł miesięcznie. Nie mniej niż 65 proc. stypendystów stanowić mają uczniowie mieszkający na wsi, a nie więcej niż 35 proc. - w miastach.
Władze Mazowsza deklarują, że rozwój szkolnictwa zawodowego staje się dla nich jednym z głównych wyzwań w obszarze edukacji.
- Chcę na poziomie każdego powiatu zbudować program szkolnictwa zawodowego. Ten program będzie trochę inny np. w Siedlcach niż w Radomiu, Ostrołęce czy Pułtusku - powiedziała PAP radna PO Elżbieta Lanc, która w zarządzie województwa odpowiada za edukację. Różnice, jak wyjaśniła, będą wynikać ze zróżnicowania rynków pracy. Zaznaczyła, że jest dopiero na etapie tworzenia koncepcji programu, ale ze względu na bardzo duże zainteresowanie ze strony starostów, wdrażanie pierwszych programów może rozpocząć się już w styczniu 2016 r.
Podkreśliła, że do odbudowy szkolnictwa zawodowego konieczna jest współpraca z przedsiębiorcami, ponieważ nie da się "od ręki" odbudować warsztatów, kiedyś służyły jako miejsce praktycznej nauki zawodu. W myśl założeń teraz takie miejsca będzie udostępniał zaproszony do współpracy przedsiębiorca. Oceniła, że zaniedbanie szkolnictwa zawodowego wynika m.in. z "mody na szkolnictwo ogólnokształcące" oraz braku pieniędzy dla powiatów, które kreują szkolnictwo ponadgimnazjalne. - Bez mądrego programu wsparcia zewnętrznego same powiaty sobie nie poradzą - powiedział Lanc.