Surowce. Czy Chiny uratują światowy popyt?

Sektor surowców (przede wszystkim ropa naftowa i produkty paliwowe) nadal wykazywał siłę, pomimo utrzymujących się obaw, że walka banków centralnych z inflacją poprzez agresywne podwyższanie stóp procentowych jeszcze bardziej pogłębi spowolnienie światowej gospodarki - zwraca uwagę Ole Hansen, dyrektor ds. strategii rynku surowców w Saxo Banku.

"Podczas gdy rynek nadal koncentruje się na zmianach kursu dolara i rentowności obligacji, aby ustalić szerzej zakrojone prognozy gospodarcze, inwestorzy obecnie bacznie obserwują Chiny i odbywający się tam Narodowy Kongres Komunistycznej Partii Chin" - przekonuje Ole Hansen i wyjaśnia, że inwestorzy "wypatrują" ewentualnych chińskich inicjatyw, które mogłyby wesprzeć popyt ze strony największego na świecie konsumenta surowców.

"W ujęciu ogólnym, rynek wkracza w IV kwartał na solidnych podstawach, a indeks towarowy Bloomberg poszedł w górę o ponad 3 proc., przy czym wsparciem był przede wszystkim wymuszony przez OPEC rajd ropy naftowej i produktów paliwowych, m.in. destylatów, których niskie zapasy spowodowały wzrost marż rafineryjnych w Nowym Jorku do rekordowego poziomu" - tłumaczy ekspert.

Reklama

Ekspert Saxo Banku wyjaśnia, że na organizowanym dwa razy na dekadę Kongresie Narodowym Komunistycznej Partii Chin podejmowane są decyzje, które są uważnie obserwowane przez traderów na rynkach towarowych, biorąc pod uwagę znaczenie Chin jako największego na świecie konsumenta surowców.

Chiny zagadką dla analityków. Czy Pekin wesprze gospodarkę?

"Poza ogólnym ryzykiem dla globalnego wzrostu, kolejnym źródłem niskich cen pozostają właśnie Chiny. To właśnie zdecydowana wiara tamtejszego rządu w politykę zero Covid przyczyniła się do ograniczenia wzrostu i konsumpcji, a utrzymujący się kryzys na rynku nieruchomości również negatywnie wpłynął na prognozy gospodarcze" - dodaje Ole Hansen.

"Liczne obszary niepewności, odzwierciedlane przez utrzymujący się poziom zmienności i spadek płynności, do końca tego roku będą nadal wpływać na ceny większości surowców. Mimo iż coraz wyraźniej widać oznaki nadchodzącej recesji, jest mało prawdopodobne, by sektor ten doznał poważnego uszczerbku przed ponownym przyspieszeniem w 2023 r." - możemy przeczytać w najnowszej prognozie Saxo Banku dla rynków surowcowych.

Źródło: Saxo Bank

***

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: surowce | Saxo Bank | ropa naftowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »