Surowe kary za zbieranie grzybów. Sprawdź, jak można ich nie dostać

Zbieranie grzybów może zakończyć się mandatem lub sięgającą 5 tysięcy złotych grzywną. Karani są ci, którzy zbierają gatunki chronione lub robią to na terenach objętych zakazem grzybobrania, np. w parkach narodowych czy poligonach. Ci zaś, którzy umyślnie zrywają zakazane okazy, co może wpłynąć na przetrwanie gatunku, mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.

Kary za zbieranie grzybów objętych ochroną zostały zawarte w prawie o ochronie przyrody. Artykuł 127a tej ustawy określa, że zbieranie chronionych gatunków, które może zaszkodzić ich populacji, jest karalne. 

Długa lista chronionych grzybów

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska z października 2014 r., 322 gatunki grzybów zostały objęte w Polsce ścisłą lub częściową ochroną. Zgodnie z prawem, “zakazane jest ich zrywanie oraz uszkadzanie”. Zgodę na ich zbiór może wyrazić Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska (GDOŚ) albo minister środowiska, jeśli zbiór dotyczy parków narodowych.

Reklama

Ponieważ na otrzymanie takich zezwoleń nie ma szans amator grzybobrania, warto wiedzieć, jakie gatunki trafiają w lesie do koszyka. Na liście objętych zakazem znalazł się m.in. boczniak mikołajkowy, masłoborowik królewski, trufla wgłębiona, maślak trydencki, czarka jurajska i szaraczek sosnowy. Prawo rozróżnia jednak świadome i nieświadome zbieranie chronionych grzybów. Jeśli ktoś nieświadomie zbierze chroniony gatunek, zwykle podlega łagodniejszej karze. 

Ważne też miejsce grzybobrania

Mandat można zapłacić nie tylko za chroniony gatunek zbieranych grzybów ale też za miejsce grzybobrania. Zbiór jest zakazany na obszarach lasów, na których obowiązuje stały lub okresowy zakaz wstępu. Nie wolno też zbierać grzybów w źródliskach rzek i potoków, na terenach ostoi zwierząt, na terenach upraw leśnych i doświadczalnych oraz na terenach wojskowych. 

Powyższe zasady dotyczą lasów państwowych. W lasach prywatnych właściciel może sam ustalić obwarowania wstępu do lasu. Jeśli chce, może wprowadzić całkowity zakaz wstępu. Może też wyznaczyć obszar poruszania się po lesie i ograniczyć go do oznakowanych ścieżek. 

Mandat a nawet więzienie

Zgodnie z art. 163 kodeksu wykroczeń, za złamanie zakazów zbieranie grzybów objętych ochroną oraz grzybobrania na terenach zakazanych można zostać ukaranym grzywną w wysokości od 20 do 5000 zł. Jednak w lesie, podczas zbierania grzybów, strażnik może wypisać mandat na kwotę nie wyższą niż 500 zł. Wielkość ta może urosnąć nawet 10-krotnie w przypadku odmowy przyjęcia mandatu i po skierowaniu sprawy do sądu.

W skrajnych przypadkach można zostać pozbawionym wolności. Zgodnie z artykułem 127a ustawy o ochronie przyrody dotyczy to osób, które świadomie zbierają objęte zakazem gatunki. „Kto, wbrew przepisom ustawy, wchodzi w posiadanie okazów roślin, zwierząt, grzybów objętych ochroną gatunkową w liczbie większej niż nieznaczna, w takich warunkach lub w taki sposób, że ma to wpływ na zachowanie właściwego stanu ochrony gatunku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”

Na takie same kary narażają się w lasach kierowcy, którzy jeżdżą samochodem poza drogami publicznymi oraz drogami leśnymi po których dopuszczony jest ruch pojazdów. Również spacerujący z psami, które nie są na smyczy czy pozostawiający po sobie w lesie śmieci. Mandat mogą też otrzymać zbierający ściółkę leśną albo borówki czy jagody w oznakowanych miejscach zabronionych. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: grzybobranie | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »