Świąteczne szaleństwo na kredyt

Szaleństwo świątecznych zakupów już za nami. Przed nami Sylwester i Nowy Rok. Przeciętnie Polacy wydają na prezenty od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. W ubiegłym roku było to średnio 177 złotych.

Ile w tym roku wydaliśmy na prezenty jeszcze nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że wiele świątecznych i noworocznych zakupów dokonujemy na kredyt, z czego bardzo cieszą się banki.

Kredyt zimowy, karnawałowy, pożyczka świąteczna, kredyt cztery pory roku - nazwy różne i sumy, które możemy pożyczyć także różne - od kilkuset do kilkunastu tysięcy złotych.

Kredyty te udzielane są na kilka miesięcy do roku. Oprocentowanie od 6 do 10 procent, choć reporterka znalazła kredyt 1500 złotych w ogóle nie oprocentowany. Niestety aby uzyskać taki kredyt trzeba mieć konto w takim banku.

Reklama

Inne zabezpieczenia są różne. Czasami nie ma ich w ogóle, a niektóre banki wymagają poręczyciela lub podpisania stosowanego weksla, a to może odstraszyć wielu klientów.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: prezenty | kredyt | szaleństwo | szaleństwa | świąteczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »