System gorących stołków

Pan minister Kaczmarek będzie wprowadzał zmiany, będzie usuwał nieudolnych, obojętnie, czy to się panom będzie podobało, czy nie, bo będzie działał w interesie państwa polskiego.

Pan minister Kaczmarek będzie wprowadzał zmiany, będzie usuwał nieudolnych, obojętnie, czy to się panom będzie podobało, czy nie, bo będzie działał w interesie państwa polskiego.

Wywiad z odwołanym ministrem Wiesławem Kaczmarkiem.

W całej tej sprawie dużo daje do myślenia zestawienie dwóch wystąpień premiera Leszka Millera. Cytat pierwszy podajemy za stenogramem sejmowym z 9 stycznia 2002 r.:Pan minister Kaczmarek będzie wprowadzał zmiany, będzie usuwał nieudolnych, obojętnie, czy to się panom będzie podobało, czy nie, bo będzie działał w interesie państwa polskiego (oklaski). Mamy do czynienia z wnioskiem o wyraźnym charakterze politycznym. W tym wniosku prawie nie ma żadnego argumentu merytorycznego, który można by obronić.

Reklama

Nie igrajcie z państwem, z powagą państwa i z przyszłością jego obywateli. Wnoszę o odrzucenie wniosku o wotum nieufności w stosunku do ministra Wiesława Kaczmarka (oklaski). Drugi fragment pochodzi z uzasadnienia decyzji kadrowych, ogłoszonych na konferencji prasowej 6 stycznia 2003 r.: Doceniając kompetencje pana ministra Wiesława Kaczmarka oraz jego wielki wkład w pracę rządu uznałem, że z pożytkiem dla realizacji naszego programu będzie odciążenie sfery prywatyzacji od występujących napięć politycznych.

Ubranie w okrągłe słowa decyzji o odwołaniu ministra - z którą sam zainteresowany NIGDY się wewnętrznie nie pogodzi - nie przychodzi łatwo. Charakterystyczny jest ten syndrom mów pogrzebowych, zgodnie z którym w niebyt odchodzą wyłącznie ludzie dobrzy, mądrzy, zaangażowani, etc.

Premier kieruje się oczywiście tylko interesami państwa, przy czym raz służy im pozostawienie Wiesława Kaczmarka na stanowisku, a drugi raz - jego usunięcie. I nie występuje tu żadna sprzeczność, jedynie czynnik czasu. Musiał upłynąć cały długi rok, aby szef rządu oznajmił, że prywatyzacja naprawdę powinna służyć zwiększeniu efektywności gospodarowania, a nie zabawom polityczno-kadrowym.

Minister zaś powinien być wdzięczny losowi, że poległ z ręki przyjaźnie do niego wyciągniętej, a nie z wrażej - rok temu został w Sejmie obroniony 251 głosami, za usunięciem opowiedziało się 169 posłów (przy wymaganym progu 231), wstrzymało się 13, a 27 było nieobecnych. Czy resort skarbu państwa pod nowym kierownictwem ma szanse zacząć wreszcie funkcjonować zgodnie z deklaracjami premiera Leszka Millera?

O ile wobec nominacji ministra Sławomira Cytryckiego - który w lipcu 2002 r. upamiętnił się złożeniem dymisji w ślad za szefem, wicepremierem Markiem Belką - wypada zachowywać na razie życzliwą neutralność, o tyle wymiana pierwszego wiceministra jest kpiną. Rok temu partia postawiła na tym odcinku Małgorzatę Ostrowską, teraz zaś posunęła ją na powrót między posły i zrobiła miejsce dla towarzysza ze Śląska.

Hutnictwo ma ustawowo przejść z działu -gospodarka do działu skarb państwa (a przecież działy administracji rządowej miały stanowić opokę!) tylko dlatego, że dla Andrzeja Szarawarskiego w nowym MGPiPS nie było miejsca w randze sekretarza stanu. No tak, skoro stracił tytuł śląskiego barona SLD i stanowisko pierwszego wiceministra gospodarki, to trudno jeszcze wymagać, aby dla hutnictwa zrzekał się mandatu (podsekretarzem nie może być poseł)... Refleksja końcowa - praktyka życia politycznego III RP potwierdza, że wniosek opozycji o wotum nieufności dla ministra zawsze w Sejmie upada, ale zyskuje właściwości rewolweru pojawiającego się na scenie w pierwszym akcie sztuki - najpóźniej w trzecim musi wypalić.

Wystarczy przypomnieć choćby przypadek ministra Emila Wąsacza, najpierw zażarcie bronionego, a potem z zaskoczenia zdymisjonowanego przez premiera Jerzego Buzka. Tylko przez grzeczność nie przypominamy, jacy inni ministrowie obecnego rządu SLD-UP-PSL zostali już zaatakowani wnioskami o wotum nieufności. Rewolwer został nabity...

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: Kaczmarek | wotum | minister | wotum nieufności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »