Szansa na paliwa jądrowe?

Trwają prace nad tym, by w Polsce - w oparciu o technologię jądrową - z węgla kamiennego, wytwarzać paliwa płynne, a w przyszłości także wodór. Projekt taki przygotowują obecnie firma wdrażająca na świecie innowacyjne technologie Crowley Infrastructure Development Group (CIDG) oraz Instytut Energii Atomowej (IEA) w Świerku k. Otwocka.

"Energetyka jądrowa to nie tylko produkcja prądu" - powiedział PAP dyrektor IEA, Krzysztof Wieteska. Jak wyjaśnił, na świecie doskonali się nowe generacje reaktorów atomowych - tzw. reaktory wysokotemperaturowe - które w przyszłości posłużą do produkcji ciepła procesowego. "To daje możliwość przeróbki węgla na płynne paliwo, np. benzynę, bądź do produkcji wodoru, paliwa przyszłości" - podkreślił.

Wieteska przypomniał jednocześnie, że polski rząd rozważa możliwość rozwoju energetyki jądrowej. Obowiązująca, przyjęta przez poprzedni rząd, polityka energetyczna Polski do 2025 r. przewiduje, że za kilkanaście lat, gdy potrzeby energetyczne kraju wzrosną, część energii powinna pochodzić z elektrowni jądrowych. Jak poinformował prezes firmy CIDG, Jarosław Roszkowski, jego firma konsultuje obecnie program naukowy, który ma prowadzić do przemysłowego zastosowania technologii jądrowej w Polsce.

Reklama

"Chodzi o realizację przedsięwzięcia typu elektrownia atomowa oraz innych technologii opartych na atomie, jak np. upłynnianie węgla" - tłumaczył Roszkowski. "Mamy nadzieję, że program uzyska aprobatę niezbędną do tego, aby jego elementy sfinansować ze środków unijnych i spoza budżetu państwa" - powiedział prezes CIDG. Przygotowania i badania dotyczące infrastruktury elektrowni jądrowej można finansować z pieniędzy z 7 Programu Ramowego Unii Europejskiej - zauważył.

Program ten będzie oparty na IEA. Jak przypomniał Roszkowski, "instytut ten posiada działający reaktor, dysponuje wiedzą, jest też otwarty na współpracę z innymi ośrodkami i rozumie tendencje w trendach światowych technologii". Eksperci podkreślają, że wszelkie prace związane z rozwojem technologii jądrowej pozwalają się przygotować na ewentualne utworzenie w Polsce elektrowni atomowej. "Technologie na świecie częściowo już są, a częściowo udoskonala się stare. Musimy włączyć się w ten proces" - uważa dyrektor IEA. Jego zdaniem, w Polsce należy "wzmocnić bazę badawczą i podnieść kulturę techniczną, abyśmy przystąpili do prac nad nowymi, przyszłościowymi technologiami, i przygotowali się na przyjęcie konwencjonalnej energetyki jądrowej".

Z kolei według Roszkowskiego, obecnie na świecie obserwuje się renesans sektora energetyki jądrowej. Wynika to m.in. stąd, że wchodzi nowa generacja reaktorów atomowych. W stosunku do reaktorów starego typu, buduje je mniejsza liczba elementów, co ogranicza ryzyko awarii. Pojawiły się też nowe, bezpieczniejsze paliwa jądrowe. Świat potrzebuje też nowych, tańszych źródeł energii.

Zależnie od szacunków, elektrownia jądrowa, produkująca tysiąc megawatów energii, kosztuje około półtora miliarda dol. Zdaniem prezesa CIDG, realne jest, by budowa elektrowni atomowej w Polsce ruszyła z początkiem lat 20. XXI w. Korzystać z niej można będzie pod koniec lat 20. - uważa Roszkowski. We wtorek w Katowicach przedstawiciele amerykańskich potentatów w dziedzinie energetyki jądrowej - Westinghouse Electric Company i Thorium Power - a także Pebble Bed Modular Reactor Company z RPA, rozmawiali o możliwości zastosowania energii jądrowej w przetwarzaniu węgla z reprezentantami polskich instytucji zajmujących się tą problematyką, m.in. Głównego Instytutu Górnictwa.

Z czego można zrobić paliwo?

Węgiel - pomysł nie jest nowy. Niemcy w czasie II wojny światowej taką syntetyczną benzyną zasilali wozy swojej armii.

Gaz ziemny - pochodzi ze źródeł odnawialnych, więc starczy go na dłużej niż ropy.

Trzcina cukrowa - jedna trzecia z 18 mln aut jeżdżących po drogach Brazylii ma w bakach paliwo wyprodukowane z trzciny cukrowej. To najbardziej biopaliwowe państwo na świecie.

Rzepak, kukurydza - rośliny pastewne doskonale nadają się do produkcji biopaliwa, ponieważ zawierają dużo oleju.

Słoma - można ją doskonale wykorzystać do produkcji paliwa, choć jest to kosztowne.

Śmieci - naukowcy opracowali już prototypowe rafinerie zamieniające w paliwo zwykłe odpady. Niestety zużywają one zbyt dużo energii, przez co są nieopłacalne.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: technologie | firma | instytut | paliwo | jądrowa | paliwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »