Szczepienie albo mandat. Resort zdrowia zaostrzy przepisy, opcja ma stać się obowiązkiem
Mandat już niebawem ma zdyscyplinować Polaków, którzy uchylają się od szczepienia. Nowe plany ujawnione przez Ministerstwo Zdrowia dotyczą zmian w podejściu państwa do obowiązkowych szczepień, przed którymi coraz częściej Polacy się wzbraniają. Brak przystąpienia do nich miałby być karany mandatem, a zmiany objąć mają także elektroniczną kartę szczepień, która pomaga monitorować przebieg szczepienia. Ta dotychczas opcjonalna ma stać się obowiązkiem po wprowadzeniu proponowanych przez resort zmian.
Szczepienie lub mandat - już niebawem przed takim wyborem mogą zostać postawieni rodzice, którzy nie dbają o szczepienie swoich pociech w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych. Przypomnijmy, że szczepienie dzieci w Polsce przeciw wybranym chorobom jest obowiązkowe i finansowane przez państwo. Coraz więcej ludzi jednak tego obowiązku unika, o czym w Senacie mówił Dariusz Poznański, dyrektor departamentu zdrowia w Ministerstwie Zdrowia.
Poznański wystąpił w trakcie senackiej debaty dotyczącej zdrowia i szczepień. Jak ujawnił przedstawiciel resortu zdrowia, od kilku ostatnich lat wyraźnie wzrasta liczba rodziców, którzy nie pojawiają się na obowiązkowych szczepieniach ze swoimi dziećmi. Unikanie ich jest możliwe dlatego, że obecnie karą za brak szczepień jest sankcja finansowa, do której prowadzi jednak kręta droga od interwencji powiatowego państwowego inspektora sanitarnego przez postępowanie administracyjne.
Na papierze kary wynoszą do 10 tys. zł lub 50 tys. zł, gdy sankcja nakładana jest wielokrotnie. To jednak nie organy sanitarne nakładają taką grzywnę, ale robią to wojewodowie w ramach finału wspomnianego postępowania administracyjnego wszczynanego przez inspektora sanitarnego. Rozwlekłość postępowania sprawia, że rodzice, którzy nie doprowadzają dzieci na szczepienie, pozostają nierzadko bezkarni.
- Na osoby uchylające się od szczepień może zostać nałożona kara pieniężna. Odbywa się to w ramach procedury administracyjnej, na podstawie art. 26 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Postępowanie wszczyna i nadzoruje powiatowy państwowy inspektor sanitarny - mówi cytowany przez portal prawo.pl, Szymon Cienki, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Sanitarnego. W 2022 roku od obowiązkowych szczepień uchyliło się, jak podało GIS, 6399 osób, z czego procedurę ukarania wszczęto wobec 3150 osób.
Dariusz Poznański w Senacie wskazał, że coraz mniejsza jest liczba zaszczepionych obowiązkowymi szczepionkami dwulatków. - Ten stan jeszcze nie jest na poziomie, który wskazywałby na to, że mamy duże ryzyko ognisk epidemicznych - mówił w Senacie przedstawiciel resortu zdrowia. Spadek liczby zaszczepionych prowadzi nas jednak do sytuacji, gdy choroby, z którymi jako cywilizacja już sobie poradziliśmy, mogą znów stać się istotnym zagrożeniem. Dane populacyjne na 2022 rok wskazują, że odsetek zaszczepionych dwulatków przeciw konkretnym chorobom wygląda następująco:
- gruźlica - 97,7 proc.,
- WZW typu B - 97,3 proc.,
- polio - 94,1 proc.,
- błonica - 94 proc.,
- tężec - 94 proc.,
- krztusiec - 94 proc.,
- odra - 90,9 proc.
Nowelizacja ustawy o świadczeniach zdrowotnych to odpowiedź resortu zdrowia na problem rosnącej liczby niezaszczepionych dzieci. W ramach zmian wdrożone mają być obok mandatów obowiązkowe elektroniczne karty szczepień, które jak dotąd były opcjonalne.
Proponowane przez Ministerstwo Zdrowia elementy nowelizacji prawa zakładają przede wszystkim dwie zmiany:
- wprowadzenie uproszczonej procedury karania za brak obowiązkowych szczepień - mandat,
- zmiana charakteru elektronicznej karty szczepień z opcjonalnej na obowiązkową.
Elektroniczna karta szczepień ma pozwolić na ściślejsze monitorowanie wykonywania przez rodziców obowiązkowych szczepień dzieci. Dzięki niej odpowiednie organy będą dokładnie znały kalendarz szczepień poszczególnych dzieci i będą miały do niego wgląd. Podkreślmy, że obecnie elektroniczna karta szczepień już obowiązuje, ale jest opcją, a nie obowiązkiem.
Z kolei mandat za brak obowiązkowych szczepień ma zagwarantować uproszczenie procedury sankcyjnej w wypadku, gdy obłożony obowiązkiem rodzic nie szczepi dziecka. - Ministerstwo Zdrowia zamierza zastąpić wieloetapowy proces egzekucyjny prostszą i skuteczną formułą mandatową - mówił w Senacie dyrektor departamentu zdrowia w Ministerstwie Zdrowia.
Resort zdaje sobie sprawę, że obecna procedura karania jest zbyt skomplikowana, a zastąpienie jej zwykłym mandatem byłoby o wiele efektywniejsze i miałoby wpłynąć na wzrost wykonywalności obowiązkowych szczepień. Zgodnie z informacją przekazaną przez przedstawiciela resortu, rząd nowelizacją zająć ma się w najbliższym czasie.
Przemysław Terlecki