Szef stowarzyszenia niemieckich pracodawców: Stoimy w obliczu największego kryzysu, stracimy nasz dobrobyt

Szef stowarzyszenia niemieckich pracodawców Rainer Dulger powiedział dziennikowi “Sueddeutsche Zeitung", że "stoimy w obliczu największego kryzysu jaki kiedykolwiek dotknął nasz kraj".

Jego zdaniem, wstrzymanie dostaw gazu z Rosji spowoduje poważne problemy dla wszystkich w RFN. - Musimy być szczerzy i powiedzieć: stracimy dobrobyt, który mieliśmy od lat - stwierdził Dulger.

Szef stowarzyszenia pracodawców podkreślił, że "minister gospodarki (Robert) Habeck jest bardzo zaangażowany w poszukiwanie alternatywnych źródeł dostaw. Ale uniezależnienie się od rosyjskiego gazu nie nastąpi z dnia na dzień".

Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!

Reklama

Zdaniem Dulgera, "teraz, wbrew wcześniejszym politycznym ustaleniom, musimy oprócz gazu wykorzystać także dwa filary, jądrowy i węglowy, aby gładko wyjść z tej sprawy. Tak dzieje się z węglem, ale nie unikniemy dyskusji na temat przedłużenia funkcjonowania trzech pozostałych elektrowni jądrowych". 

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Niemcy | kryzys gospodarczy | gaz | wojna w Ukrainie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »