Szefowa MKiŚ zdecydowanie o Nord Stream. Mówi co Putin zrobi z pieniędzmi
Musimy mieć świadomość, że każdy rubel pozyskany ze sprzedaży rosyjskiego gazu zostanie wykorzystany na zbrojenia przeciw Europie - powiedziała w czwartek ministra klimatu Paulina Hennig-Kloska, komentując słowa szefa MSZ Rosji o rozmowach z USA w sprawie ponownego uruchomienia gazociągów Nord Stream.
Hennig-Kloska, która w czwartek w Brukseli prowadzi posiedzenie ministrów ds. środowiska, podkreśliła, że Polska czeka na przedstawienie przez Komisję Europejską harmonogramu dokończenia zamykania europejskich rynków na rosyjskie paliwa kopalne. "To jest jedyny kierunek" - zaznaczyła.
"Musimy mieć świadomość, że każdy rubel pozyskany ze sprzedaży gazu czy ropy będzie wykorzystany na zbrojenia przeciwko Europie, dlatego w interesie wszystkich krajów członkowskich, całej Europy jest to, by nie dokładać naszych pieniędzy do budżetu Putina" - powiedziała ministra klimatu.
Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja rozmawia ze Stanami Zjednoczonymi o przywróceniu dostaw gazu ziemnego do Europy przez rurociągi Nord Stream. Jego słowa zacytował w środę portal Moscow Times.
Przeczytaj również: Gaz znów popłynie do Europy przez Nord Stream? Ławrow: Rozmawiamy z USA
We wrześniu 2022 r., kiedy zniszczeniu uległ podmorski rurociąg Nord Stream, Europa przyspieszyła starania o zakończenie zależności od rosyjskiego gazu. W rezultacie import gazu, który przed wojną zaspokajał 40 proc. europejskich potrzeb, w ubiegłym roku spadł 11,2 proc. - przypomniał w środę Moscow Times.
Premierka Meklemburgii-Pomorza Przedniego Manuela Schwesig opowiedziała się niedawno przeciwko korzystaniu z gazociągu Nord Stream 2, który nigdy nie został uruchomiony. Atakując Ukrainę, Rosja przekroczyła "czerwoną linię" - podkreśliła Schwesig. "W Niemczech od początku obowiązywała jasna zasada: Nord Stream 2 nie zostanie certyfikowany, jeśli Rosja przekroczy czerwoną linię" - powiedziała w Berlinie polityczka socjaldemokratycznej SPD, cytowana przez dziennik "Handelsblatt".
Rosyjska inwazja na Ukrainę "zagraża całemu pokojowi w Europie i dlatego uważam, że w obecnych czasach pod żadnym pozorem nie należy wysyłać takich sygnałów (o uruchomieniu NS2 - red.)" - oświadczyła Schwesig, komentując spekulacje, że amerykańscy biznesmeni mogą uruchomić gazociąg wspólnie z Rosją. Ukończony gazociąg miał dostarczać rosyjski gaz z okolic portu w Ust-Łudze w Rosji przez Morze Bałtyckie do Lubmina w Meklemburgii-Pomorzu Przednim na północnym wschodzie Niemiec. Został zatrzymany dopiero przez rosyjską inwazję na Ukrainę i nigdy nie został uruchomiony, ponieważ Federalna Agencja ds. Sieci nie przyznała mu niezbędnej certyfikacji.
"Handelsblatt" przypomniał, że niedawno w środowisku biznesowym pojawiły się głosy sugerujące, że w związku z podejmowanymi przez USA próbami doprowadzenia do kończenia wojny w Ukrainie Niemcy mogą wkrótce wznowić sprowadzanie rosyjskiego gazu. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Niemcy i UE stopniowo przestały kupować rosyjski gaz i ropę, jednak niektóre kraje UE nadal zaopatrują się w paliwa kopalne z Rosji.