Szwedzi w Warszawie
Volvo nie zamierza wycofać się z polskiego rynku niezależnie od wyniku przetargu na samolot wielozadaniowy. Mimo zapowiedzi sprzed miesiąca obecność Szwedów w Polsce wydaje się być pewna, planowane są nawet inwestycje.
Przedstawiciele szwedzkiej firmy Leif Johansson (prezes Volvo International) i Fred Bodin (prezes Volvo Aero) prowadzili rozmowy z polskimi politykami, m. in. z premierem. Dotyczyły one głównie kwestii przetargu na samolot. Jednak Volvo nie jest zainteresowane obecnością w Polsce jedynie w powiązaniu z programem offsetowym Gripena.
Zgodnie ze słowami Leifa Johanssona Szwedzi mają zamiar inwestować w naszym kraju nawet jeśli w przetargu zwycięży inny samolot. Volvo jest zainteresowane obecnością w Polsce i w ramach offsetu i niezależnie od niego - powiedział prezes Volvo Inernational. Najwyraźniej strona szwedzka od października zmieniła zdanie. Wtedy dawano do zrozumienia, że jeśli Gripen nie wygra przetargu, to zainteresowanie Szwedów rynkiem polskim spadnie. Zmniejszymy nasze zaangażowanie w Polsce także we Wrocławiu, i przeniesiemy je tam, gdzie będzie realizowany program Gripena - powiedział wówczas Hans Molander, przedstawiciel Volvo Aero. Obecnie mówi się jedynie o tym, że jeśli wygra Gripen, to inwestycje Volvo będą większe, ale nie zakłada się zmniejszenia skali obecności Szwedów w Polsce. Przedstawiciele Volvo nie chcieli wypowiadać się na temat zakresu swojej oferty w ramach offsetu, stwierdzili jedynie, że Volvo odgrywa w nim ważną, może nawet najważniejszą rolę.
Paweł Korulczyk, Anna Kłossowska
Leif Johansson, prezes Volvo International
Obecna wizyta w Polsce jest związana z przetargiem na samolot wielozadaniowy. Chcemy udowodnić, że nasz silnik do Gripena jest bardzo dobry, a sam Gripen jest bardzo nowoczesnym samolotem. Ewentualne zwycięstwo naszej oferty umożliwiłoby podpisanie w Polsce wielu kontraktów. W programie offsetowym Volvo odgrywa bardzo ważną, może nawet najważniejszą rolę. Jestem przekonany, że po naszych dotychczasowych inwestycjach widać, że jesteśmy partnerem poważnym. Jednak nawet jeśli Gripen nie wygra przetargu nie wycofamy się z tego rynku. Jesteśmy zainteresowani obecnością w Polsce zarówno w ramach offsetu, jak i poza nim.