Szykuje się paliwowa wojna

Przedsiębiorstwo Państwowe Porty Lotnicze (PPL) i spółka Petrolot się kłócą, a warszawskiemu lotnisku Okęcie grozi paraliż - alarmuje "Puls Biznesu".

Do zaostrzenia sporu doszło, gdy PPL wypowiedziały Petrolotowi (spółce Orlenu i LOT) dzierżawę bocznicy, którą na lotnisko wjeżdżają cysterny z paliwem. Petrolot ostrzega, że spowoduje to wstrzymanie ruchu lotniczego w Warszawie od 1 maja, kiedy wypowiedziana umowa przestanie obowiązywać.

PPL chcą wpuścić na lotnisko firmę gdańskiego Lotosu - Lotos Tank, aby przełamać monopol koncernu z Płocka. Może mieć to jednak skutki uboczne. Także w postaci ogromnych strat finansowych Petrolotu, z racji niesprzedanego paliwa i wysokich odszkodowań liniom lotniczym, z którymi wiążą ją obowiązujące do końca tego roku kontrakty. Porty uspokajają. Więcej szczegółów w publikacji "Pulsu Biznesu".

Reklama

Szacowany zysk operacyjny PKN Orlen w 4Q'10 roku

wyniesie ponad 0,7 mld PLN, a w całym 2010 roku szacowany zysk operacyjny przekroczy 3,0 mld PLN, co oznacza wzrost o ok. 2,0 mld PLN wobec 2009 roku. Spółka podała, że łączny, dodatni wpływ czynników makroekonomicznych obejmujących: marżę rafineryjną i petrochemiczną, dyferencjał URAL/Brent, zmiany kursów PLN względem walut obcych oraz wyższe wolumeny sprzedaży wyniesie około 0,3 mld PLN r/r.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: puls | PPL | wojny | Państwowe Porty Lotnicze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »