Ta rura będzie nieczynna

Rosja powiedziała w Unii Europejskiej, że jest mało prawdopodobne, by ponownie otwarto odcinek rurociągu "Przyjaźń", którym ropa płynęła na Litwę - poinformowało źródło zbliżone do rozmów Moskwy z Unią.

Wg tego źródła deklarację tej treści złożył rosyjski minister przemysłu i energetyki Wiktor Christienko na spotkaniu w Brukseli z unijnym komisarzem do spraw energii Andrisem Piebalgsem. "W odpowiedzi na pytanie Piebalgsa minister Christienko powiedział, że jest mało prawdopodobne, aby ponowne otwarcie ropociągu było opłacalne" - powiedział agencji Reuters pragnący zachować anonimowość rozmówca. 29 lipca 2006 roku Transnieft zawiesił dostawy ropy do litewskiej rafinerii w Możejkach, tłumacząc się awarią na odcinku rurociągu naftowego "Przyjaźń", którym rosyjska ropa płynęła do tej rafinerii (przejętej 15 grudnia 2006 r. przez polski PKN Orlen). W styczniu 2007 roku Transnieft nie wykluczył, że rurociąg na Litwę w ogóle zostanie wyłączony z eksploatacji, gdyż jego naprawa jest nieopłacalna.

Reklama
INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: minister | rura | ropa naftowa | przyjaźń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »