Telewizyjne powtórki na własne życzenie

Narzekamy, że w święta telewizje zawsze proponują nam powtórki starych filmów i ograne seriale? Bezpodstawnie. Z sondażu, który dla "Dziennika" przeprowadził TNS OBOP, wynika, że właśnie tego chcemy.

W rodzinnym gronie lubimy oglądać to, co doskonale znamy: "Samych swoich", "Kevina samego w domu" czy "M jak miłość", a nie najnowsze przygody agenta 007. Racząc nas powtórkami, stacje odpowiadają na nasze oczekiwania.

TNS OBOP zapytał 800-osobową reprezentatywną grupę Polaków, jaka jest świąteczna ramówka ich marzeń: co najbardziej lubią wtedy oglądać, na który z najnowszych przebojów kinowych i na które z powtórek najbardziej czekają.

Odpowiedzi zdumiewają. Choć gagi Pawlaka i Kargula znają na pamięć całe pokolenia Polaków, najwięcej respondentów (46 proc.) chciałoby obejrzeć "Samych swoich" Sylwestra Chęcińskiego - tak właśnie brzmiała odpowiedź na pytanie o najbardziej wyczekiwane powtórki.

Reklama

Spośród seriali, które Polacy chcieliby obejrzeć w czasie świąt najwięcej głosów (43 proc.) zebrał "M jak miłość", z programów rozrywkowych - "Laskowik i Smoleń w Opolu" (50 proc.), a z filmowych nowości - obraz "U Pana Boga w ogródku".

PAP/Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: TNS OBOP | OBOP | TNS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »