Ten rynek najlepszy

Eksperci rynku twierdzą, że rosnący popyt na leki i środki profilaktyczne odzwierciedlać będzie obecne procesy takie, jak starzenie społeczeństw i gwałtowny wzrost zachorowań na choroby cywilizacyjne. Podobna sytuacja będzie miała miejsce także w Polsce. Do 2020 roku co czwarty Polak będzie miał więcej niż 60 lat. Z raportu wynika, że wartość rynku farmaceutycznego w Polsce ma szanse wzrosnąć do ponad 11 mld euro w 2020 roku z ok. 3,7 mld euro w 2005 roku.

"Dziś w Polsce żyje ok. 6,6 mln ludzi w wieku ponad 60 lat, a w roku 2020 będzie ich ponad 9,8 mln, czyli co czwarty Polak będzie miał w 2020 roku 60 lat i więcej, co stanowi 26 proc. społeczeństwa" - powiedział we wtorek podczas konferencji ekspert ds. rynku farmaceutycznego PwC Tomasz Jędorowicz.

"Można pokusić się o hipotezę, że wartość polskiego rynku ma szansę wzrosnąć (trzykrotnie) do 2020 roku, jeżeli wzrost rynku utrzyma się na poziomie 7-8 proc. rocznie, a do tej pory średnia wzrostu jest nieco powyżej 7 proc." - dodał ekspert. Zauważył przy tym, że będzie to dużym wyzwaniem dla systemu ochrony zdrowia, który będzie musiał to sfinansować.

Dodał, że szansą dla polskiego sektora farmaceutycznego może być eksport, gdyż ze względów logistycznych czy geograficznych producenci mogą przenosić produkcję do Polski.

Jędorowicz powiedział też, że według PwC w 2020 roku nastąpi koncentracja rynku hurtowego i zmieni się rola firm-hurtowników, a co za tym idzie na rynku farmaceutycznym mogą się pojawić nowi gracze.

"Nie sądzimy, żeby hurtownik mógł być tylko zwykłym hurtownikiem, raczej zacznie oferować usługę, która może być źródłem przychodów np. mógłby oferować pakiety zdrowotne - nie tylko lek, ale edukację o chorobie i też mobilne technologie, które będą monitorować zużycie i zażywanie leku" - powiedział.

"Może się okazać, że nowymi partnerami biznesowymi dla firm farmaceutycznych będą firmy informatyczne, telekomunikacyjne, spedycyjne i logistyczne" - dodał Jędorowicz.

Z raportu PwC wynika, że do 2020 roku jedna piąta sprzedaży środków farmaceutycznych przypadać może na rynki tzw. E7 - Brazylia, Chiny, Indie, Indonezja, Meksyk, Rosja i Turcja. Wynikać to będzie zarówno ze wzrostu zamożności mieszkańców tych krajów, jak i zmiany ich potrzeb zdrowotnych np. ze względu na występowanie chronicznych dolegliwości, wyjaśniają autorzy raportu. Eksperci zwracają też uwagę, że obecny model funkcjonowania sektora farmaceutycznego może nie sprostać konieczności produkcji nowych innowacyjnych leków. Ekspert PwC Mariusz Ignatowicz uważa, że przemysł farmaceutyczny nie będzie w stanie wykorzystać swej szansy rozwoju jeśli nie zwiększy wydajności działów badawczo- rozwojowych.(