To dobry znak dla Polski

Poparcie Komisji Europejskiej dla przystąpienia Słowacji do strefy euro to dobry znak dla Polski - powiedział na środowym briefingu minister finansów Jacek Rostowski.

Poparcie Komisji Europejskiej dla przystąpienia Słowacji do strefy euro to dobry znak dla Polski - powiedział na środowym briefingu minister finansów Jacek Rostowski.

Jednak - według ministra - turbulencje na światowych rynkach finansowych oznaczają, że decyzja o przystąpieniu Polski do mechanizmu kursów walutowych RM II jest dość odległa.

Minister przypomniał, że Komisja Europejska zapowiedziała zdjęcie z Polski nadmiernego deficytu, co oznacza, że będziemy spełniali "chyba najważniejsze kryterium z Maastricht" - powiedział Rostowski.

Komisja Europejska dała w środę Słowacji zielone światło na wejście od 1 stycznia 2009 roku do strefy euro, uznając, że Bratysława spełniła niezbędne warunki przyjęcia wspólnej monety.

Reklama

Słowacja stanie się 16 członkiem strefy euro, pierwszym krajem z Europy Wschodniej.

KE uznała, że Słowacja spełniła opisane w traktacie z Maastricht warunki konwergencji.

Zgodnie z nimi, by wejść do strefy euro każde państwo musi m.in. mieć deficyt finansów publicznych poniżej 3 proc. PKB oraz inflację nie wyższą niż o 1,5 pkt proc. od średniej stopy inflacji w trzech krajach UE, gdzie była ona najniższa.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »