To Polsce się nie podoba!

Komisja Europejska ma dziś zaproponować zmiany w planie sprzedaży pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Chce wstrzymać część uprawnień, by podnieść ich cenę, co nie podoba się Polsce.

Komisja Europejska ma dziś zaproponować zmiany w planie sprzedaży pozwoleń na emisję dwutlenku węgla. Chce wstrzymać część uprawnień, by podnieść ich cenę, co nie podoba się Polsce.

Bruksela argumentuje, że z powodu kryzysu część firm ograniczyła swoją działalność, część została zamknięta, spadło zużycie energii i tym samym mniejszy był popyt na uprawnienia do emisji CO2. - W związku z dużą nadwyżką pozwoleń i spadkiem cen,

Komisja chce więc zmienić harmonogram sprzedaży tych uprawnień w 2013 roku - powiedziała rzeczniczka Komisji Pia Ahrenkilde Hansen. Polska uważa tymczasem, że ustalonego raz harmonogramu nie należy zmieniać i jest przeciwna sztucznemu podwyższaniu cen uprawnień do emisji CO2 .

Reklama

Warszawa obawia się, że spowoduje to wzrost kosztów produkcji polskich firm, które nie dostają wszystkich pozwoleń za darmo - część muszą kupować na rynku. By zmniejszyć liczbę uprawnień do emisji dwutlenku węgla w 2013 roku wystarczy, że przegłosują tę decyzję większością głosów eksperci z unijnych krajów zajmujący się zmianami klimatycznymi.

- Planowane m.in. przez PGE, Tauron i Eneę nowe bloki energetyczne nie dostaną darmowych uprawnień do emisji CO2 - wynika z listy opublikowanej przez Ministerstwo Gospodarki, która dotyczy decyzji Komisji Europejskiej.

MG opublikowało listę planowanych bloków energetycznych, które zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej nie dostaną darmowych uprawnień po 2012 roku.

Na liście są m.in. planowane przez PGE dwa nowe bloki w Elektrowni Opole oraz blok w Elektrowni Turów, nowy blok w Elektrowni Kozienice z grupy Enea, blok gazowy w Stalowej Woli budowany przez Tauron i PGNiG, planowany przez Tauron blok w elektrowni Jaworzno, blok gazowy w Elektrowni Blachownia, bloki w EC Tychy i Katowice oraz inwestycja w należącej do Energi Elektrowni Ostrołęka.

KE ma zastrzeżenia w zakresie kwalifikacji do otrzymania bezpłatnych uprawnień do kilku inwestycji. Są to: ciepłownia w spółce Energetyka Łęczyńska z grupy Bogdanki, elektrociepłownie Gorzów i Rzeszów z grupy PGE, elektrociepłownia Bielsko-Biała z grupy Tauron, elektrociepłownia PKN Orlen w Płocku oraz elektrociepłownia przemysłowa Synthosu w Oświęcimiu.

"Ministerstwo Gospodarki w porozumieniu z Ministerstwem Środowiska będzie prowadziło konsultacje Decyzji z zainteresowanymi podmiotami, w szczególności z podmiotami, których instalacje zostały wymienione w załączniku I oraz II (do których KE zgłosiła zastrzeżenia - przyp. PAP). Wyniki konsultacji będą zgłaszane Komisji Europejskiej" - podał resort w komunikacie.

Komisja Europejska zaakceptowała w połowie lipca polski wniosek o przydział darmowych pozwoleń na emisję CO2 dla elektrowni na lata 2013-19, ale pod warunkiem metodologicznych poprawek w podziale. KE nie zaliczyła też 30 inwestycji do planu modernizacji energetyki.

Polskie elektrownie i elektrociepłownie na bazie przyznanych pozwoleń będą mogły wyemitować "za darmo" przez siedem lat 404 mln 650 tys. 354 tony CO2, z czego ponad 77 mln w 2013 r. Potem coraz więcej pozwoleń będę musiały kupować, ponieważ z roku na rok liczba darmowych pozwoleń będzie spadać. I tak w 2019 r. polskie elektrownie bezpłatnie otrzymają tylko 32 mln pozwoleń, a od 2020 r. nie mogą już liczyć na żadne darmowe pozwolenia.

Komisja żąda jednak zmian w przesłanym przez rząd podziale pozwoleń.

"Zmiany, do których dokonania Polska jest zobowiązana, dotyczą instalacji, które w przeciwnym razie nie mogą otrzymać bezpłatnych uprawnień, a także zagadnień technicznych zastosowanej metodyki przydziału" - napisała wtedy KE w komunikacie.

PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: CO2 | ekologia | Komisja Europejska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »