Toniemy w zwałach plastiku!

UE szuka sposobów na zwiększenie recyklingu tworzyw sztucznych. Jedną z najbardziej obiecujących technologii jest recykling chemiczny.


Według Plastic Europe europejscy producenci tworzyw sztucznych inwestują już miliardy euro w recykling chemiczny, wskazywany jako jedna z kluczowych technologii w przechodzeniu na unijną gospodarkę obiegu zamkniętego. Pozwala ona przetworzyć na nowy surowiec odpady, które inaczej trafiłyby do spalenia lub na wysypisko. Dlatego - jak podaje Plastic Europe - europejscy producenci będą zwiększać nakłady na recykling chemiczny, które do 2030 roku mają sięgnąć już ok. 7,2 mld euro.

- Obecnie recykling materiałowy, czyli przetwarzanie odpadów z tworzyw sztucznych na nowe, do ponownej produkcji, jest według różnych szacunków na poziomie 20-30 proc. To oznacza, że pozostałe 70 proc. odpadów z tworzyw sztucznych nie znajduje zastosowania albo nie ma dla nich metody recyklingu materiałowego. Dlatego w ostatnich latach dla świata stało się dość jasne, że bez recyklingu chemicznego nie pozbędziemy się tej masy odpadów - mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Adam Hańderek, prezes Handerek Technologies.

Reklama


Na całym świecie - na wysypiskach i wyrzuconych bezpośrednio w środowisku naturalnym - zalega prawie 5 mld ton plastiku. Tylko mniej niż 1 proc. ulega biodegradacji. W skali każdego roku w samej UE przybywa ok. 19 mln ton odpadów z tworzyw sztucznych, które nie nadają się do recyklingu.

Równie alarmujące są dane Ellen MacArthur Foundation, z których wynika że na całym świecie tylko około 14 proc. opakowań z tworzyw sztucznych jest zbieranych i poddawanych recyklingowi. W przypadku opakowań z plastiku - aż 95 proc. z nich, o wartości ok. 80-120 mld do. rocznie, kończy jako odpad po pierwszym użyciu.

Nawet w UE, która ma bardzo rygorystyczne przepisy środowiskowe, większość odpadów z tworzyw sztucznych jest spalana, składowana na wysypiskach i bezpośrednio w środowisku naturalnym albo eksportowana. Około 8 mln ton rocznie kończy też w morzach i oceanach, co odpowiada zawartości jednej śmieciarki wrzucanej do wody co minutę. Według Ellen MacArthur Foundation liczba ta podwoi się jeszcze przed 2030 rokiem.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Recykling chemiczny jest wskazywany jako jedna z kluczowych technologii w przechodzeniu na gospodarkę obiegu zamkniętego (Europejska strategia na rzecz tworzyw sztucznych w GOZ z 2018 roku stawia za cel, aby do 2030 roku 100 proc. wszystkich opakowań plastikowych w UE można ponownie wykorzystać albo łatwo poddać recyklingowi). Recykling chemiczny pozwala przetworzyć na nowy surowiec odpady, które inaczej trafiłyby do spalenia lub na wysypisko, a przy tym ma duży potencjał tworzenia nowych miejsc pracy i przyczyniania się do neutralności klimatycznej UE.

Według majowych danych organizacji Plastic Europe europejscy producenci tworzyw sztucznych planują już znaczny wzrost nakładów na inwestycje w recykling chemiczny. Do 2030 roku mają one wynieść już ok. 7,2 mld euro. Szacuje się, że do 2050 roku prawie 60 proc. światowej produkcji tworzyw sztucznych może już się opierać na ponownym wykorzystaniu i recyklingu.

***

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: ekologia | recykling | plastik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »