Trump na odchodnym zwiększa sankcje wobec Kuby

Zablokowanie zagranicznych inwestycji na Kubie i wpisanie kraju na listę państw wspierających terroryzm - to, zdaniem "The New York Timesa", kolejne decyzje jakie przed odejściem podejmie wobec Hawany prezydent Donald Trump.

Odejście od zainicjowanej przez Baracka Obamę odwilży w relacjach dyplomatycznych i handlowych między Waszyngtonem a Hawaną było jedną z pierwszych decyzji podjętych przez Donalda Trumpa. Zwiększenie sankcji wobec Kuby, będzie prawdopodobnie również jedną z ostatnich działań odchodzącego prezydenta. Odkąd bowiem przegrał wybory, jego aktywność wobec Hawany wzrosła. 

Jedną z ostatnich decyzji było zamknięcie na wyspie 407 biur Western Union. Za ich pośrednictwem Amerykanie i mieszkający w USA Kubańczycy dokonywali miesięcznie średnio 240 tysięcy transakcji na kwotę 72 mln dolarów. Większość z tych pieniędzy stanowiły małe sumy nie przekraczające 150 dolarów, które wspierały domowe budżety. Średnia kubańska pensja jest równowartością 60 dolarów. Dzięki pośrednictwu Western Union finansowano też niewielkie, prywatne inwestycje, na których realizację godzi się rząd w Hawanie.

Reklama

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Wcześniej Waszyngton reaktywował prawo, które pozwala mieszkającym w USA kubańczykom na pozywanie do sądu firm zajmujących nieruchomości skonfiskowane im podczas rewolucji 1959 r. Zagarnięte przez Fidela Castro mienie oszacowano wtedy na miliard dolarów. W wielu skonfiskowanych nieruchomościach mieszczą się teraz europejskie firmy, bo Europa, a przede wszystkim Hiszpania, są największymi partnerami gospodarczymi Kuby. 

Donald Trump zakazał też Amerykanom nocowania na Kubie w hotelach należących do państwa. A jak donosi "The New York Times", jeszcze przed 20 stycznia - datą zaprzysiężenia Joe Bidena - Kuba ma ponownie zostać wpisana na listę krajów wspierających terroryzm. Przed laty trafiła na nią za wspieranie baskijskiej ETA i kolumbijskich oddziałów FARC. W 2015 roku została z niej wykreślona przez Baracka Obamę. Jeśli sprawdzą się zapowiedzi NYT, Waszyngton nałoży na Kubę dodatkowe sankcje handlowe. Obecnie, na liście są trzy państwa: Syria, Korea Północna i Iran. 

ew

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »