TSUE: Osłabienie sytuacji finansowej sektora nie jest argumentem w ocenie prawnej. "Prawo Unii nie stoi na przeszkodzie"
Argument dotyczący stabilności rynków finansowych nie ma znaczenia w ramach wykładni dyrektywy, która ma na celu ochronę konsumentów - stwierdził Trybunał Sprawiedliwości UE w ogłoszonym w czwartek orzeczeniu. Koszty dla sektora bankowego były szacowane na około 100 mld zł.
TSUE w korzystnym dla frankowiczów orzeczeniu stwierdził, że prawo Unii nie stoi na przeszkodzie temu, by w przypadku uznania umowy kredytu hipotecznego zawierającej nieuczciwe warunki za nieważną, konsumenci żądali od banku rekompensaty wykraczającej poza zwrot zapłaconych rat miesięcznych. Natomiast prawo stoi na przeszkodzie temu, by banki dochodziły podobnych roszczeń względem konsumentów, co oznacza, że banki nie mogą żądać od kredytobiorcy wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z kapitału po stwierdzeniu nieważności umowy.
Trybunał uznał, że przyznanie takiego prawa przyczyniłoby się do wyeliminowania efektu odstraszającego wywieranego na przedsiębiorców i w tej sytuacji skuteczność ochrony przyznanej konsumentom przez dyrektywę byłaby zagrożona.
Jednocześnie Trybunał stwierdził, że argument dotyczący stabilności rynków finansowych nie ma znaczenia w ramach wykładni dyrektywy, która ma na celu ochronę konsumentów.
- Przedsiębiorcy nie mogą obchodzić celów realizowanych przez dyrektywę ze względu na zachowanie stabilności rynków finansowych. Do instytucji bankowych należy bowiem organizacja działalności w sposób zgodny z tą dyrektywą - podkreśla w orzeczeniu Trybunał.
To był często wysuwany argument, że niekorzystne dla banków orzeczenie może zachwiać stabilnością sektora.
Komisja Nadzoru Finansowego szacowała, że może to oznaczać dla banków stratę w wysokości ponad 100 mld zł, zakładając, że wszyscy frankowicze poszliby do sądów i wygrali sprawy.
Do końca zeszłego roku banki utworzyły z tego tytułu ok. 35 mld zł rezerw. Po wydaniu dzisiejszego orzeczenia, UKNF ocenia, że polski sektor bankowy jest obecnie dobrze skapitalizowany i płynny, co przekłada się na jego bezpieczeństwo i stabilność. Banki zbudowały w ostatnim czasie odpowiedni bufor zwiększający ich odporność oraz zdolność do zaabsorbowania kosztów związanych z niekorzystnym dla nich rozstrzygnięciem TSUE.
"Erozja kapitałów banków, jaka dokona się w związku z tym rozstrzygnięciem będzie miała jednak negatywny wpływ na zdolność banków do dalszego finansowania potrzeb mieszkaniowych polskich gospodarstw domowych a także całej gospodarki, w tym planowanych przedsięwzięć związanych z transformacją energetyczną, obronnością czy planami współuczestnictwa w odbudowie Ukrainy, dla których sektor bankowym mógłby być naturalnym partnerem" - podkreśla UKNF.
krześ