Tusk: 2,5-proc. wzrost PKB w 2014 r. jest prawdopodobny
Wzrost PKB w wysokości 2,5 proc. w 2014 r. jest prawdopodobny - powiedział premier Donald Tusk podczas konferencji po wtorkowym posiedzeniu rządu. Rada Ministrów przyjęła we wtorek założenia do projektu przyszłorocznego budżetu.
Premier powiedział, że na założenia do projektu budżetu na 2014 r. składają się m.in. wskaźniki makroekonomiczne, prognozowane bezrobocie na koniec roku 2014, czy poziom inflacji. Dodał, że prognozy rządu są "dość powściągliwe i ostrożne", ponieważ dziś brakuje jednoznacznych danych, które mogłyby powiedzieć, na ile rok 2014 będzie rokiem ożywienia.
- Chociaż zakładamy, że wzrost nie powinien być jakoś dramatycznie zły i okolice 2,5 proc. wzrostu w roku 2014 r. wydają nam się dość prawdopodobne - poinformował premier. - Droga do budżetu na 2014 r. jest jeszcze dość daleka - zaznaczył.
Tusk poinformował, że rząd przyjął propozycję dotyczącą płacy minimalnej w przyszłym roku. Mówił, że pojawiały się propozycje, by w 2014 roku zamrozić płace minimalną, ale ostatecznie nie przyjęto takiego rozwiązania. - Podjęliśmy decyzję, aby podnieść płace minimalną o kolejne 80 zł, tak jak rozstrzyga ustawa - powiedział premier.
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze
Centrum Informacyjne Rządu podało w komunikacie, że na potrzeby projektu budżetu na 2014 r. przyjęto, że PKB wzrośnie w ujęciu realnym o 2,5 proc., eksport o 4,3 proc., import 4,9 proc., popyt krajowy 2,7 proc., spożycie o 1,6 proc., a nakłady brutto na środki trwałe 4,4 proc. Na 2014 r. deficyt budżetu państwa przewidziano nie wyższy niż 55 mld zł.
Zgodnie z założeniami, PKB w cenach bieżących wyniesie w przyszłym roku 1 bln 721,5 mld zł, średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych sięgnie 2,4 proc., a przeciętne wynagrodzenie brutto w gospodarce narodowej wyniesie 3746 zł. Rząd założył nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w wysokości 3,5 proc. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw prognozowany jest na 1 proc., przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej - 99,9 proc., a stopa bezrobocia rejestrowanego - 13,8 proc.
Przyjęto ponadto, że przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wyniesie 9 mln 738,8 tys. etatów, a zatrudnienie w państwowej sferze budżetowej - 538 tys. 860 etatów. Średnioroczny wskaźnik wzrostu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej ustalono w wysokości 100,0 proc. (w ujęciu nominalnym); oznacza to, że wynagrodzenia w przyszłym roku nie będą waloryzowane automatycznie jednym wskaźnikiem. Propozycje wskaźników makroekonomicznych rząd przedstawi Komisji Trójstronnej do spraw Społeczno-Gospodarczych do 15 czerwca br.
"Na poziom dochodów państwa w roku przyszłym oddziaływać będzie poprawa kondycji polskiej gospodarki (...). Podstawowym źródłem dochodów budżetu państwa są wpływy z podatków pośrednich - VAT i podatku akcyzowego. Dla tej grupy podatków bodźcem zmian będzie przyspieszenie tempa wzrostu spożycia prywatnego. Inwestycje i zakupy netto sektora instytucji rządowych i samorządowych w 2014 r. pozostaną na stabilnym poziomie i nie będą ujemnie wpływać na wzrost dochodów podatkowych" - napisano w komunikacie.
Poinformowano, że stawki VAT w 2014 r. nie będą zmieniane i pozostaną na poziomie tych, które obowiązują w 2013 r. Przewidziano natomiast likwidację tzw. ulgi w podatku VAT, która zakłada zwrot osobom fizycznym niektórych wydatków związanych z budową i remontem; rozszerzenie katalogu wyrobów, w stosunku do których stosuje się mechanizm odwrotnego obciążenia; zmiany dotyczące odliczenia VAT przy zakupie samochodów z kratką oraz paliw do ich napędu.
"Na rok 2014 przewiduje się kolejne podwyższenie stawki podatku na wyroby tytoniowe. Ponadto 31 października 2013 r. kończy się ogólne zwolnienie od akcyzy dla gazu ziemnego zużywanego do celów opałowych i napędowych, co oznacza, że będzie on podlegać opodatkowaniu akcyzą. Dla gospodarstw domowych będą wprowadzone zwolnienia z tego podatku" - wskazano w komunikacie.
Ponadto rząd nie przewiduje waloryzacji dotychczas obowiązujących progów podatkowych oraz ustawowych, zryczałtowanych kosztów uzyskania przychodów i kwoty zmniejszającej podatek. Według rządu, pozytywny wpływ na dochody budżetowe z PIT będzie miało znaczne ograniczenie ulgi z tytułu użytkowania internetu.
"W 2014 r. wprowadzone zostanie opodatkowanie spółek komandytowo-akcyjnych. Z prawa do korzystania ze zwolnienia od podatku CIT wyłączone będą dywidendy i inne dochody (przychody) z tytułu udziału w zyskach osób prawnych, podlegające odliczeniu w spółce wypłacającej" - poinformowano.
Z komunikatu wynika, że - podobnie jak w latach ubiegłych - kontynuowane będzie zamrożenie funduszu wynagrodzeń w jednostkach sektora finansów publicznych, z wyłączeniem sektora samorządowego. W jednostkach państwowej sfery budżetowej zamrożeniu nie będą jednak podlegać wynagrodzenia pracowników publicznych szkół wyższych - będą one rosnąć w nominalnym tempie 9,14 proc. rocznie, aby w latach 2013-2015 wzrost ten osiągnął 30-proc. poziom.
- - - - -
Nowelizacja tegorocznego budżetu jest prawdopodobna - potwierdził we wtorek premier Donald Tusk. Rząd ma przedstawić wstępne propozycję w tej sprawie latem. Cięcia mają ominąć wydatki o charakterze społecznym.
- W związku z niższym wzrostem i niższymi przychodami niż planowaliśmy rok temu, przegląd możliwości (finansowych państwa - PAP) zakończy się prawdopodobnie nowelą budżetową - powiedział na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu premier.
Oświadczył, że prowadzone obecnie rozmowy z ministrami na temat finansów poszczególnych resortów zakończą się jeszcze w tym miesiącu. W ich wyniku ma powstać opis "realnych możliwości oszczędności". Tusk zapewnił, że chce, by cięcia nie dotyczyły wydatków o charakterze społecznym. Dodał, że rząd znajdzie sposób, by "krytyczny" 2013 r. nie był "dotkliwy dla ludzi".
- Wydaje się, że jesteśmy bliscy takich rozwiązań, które ograniczą możliwości wydatkowania przez poszczególne ministerstwa i resorty - podkreślił premier. Poinformował, że w tym roku możliwe są np. mniejsze wydatki na zbrojenia.
Zastrzegł, że nie chce "obstawiać" stopnia prawdopodobieństwa nowelizacji, ale "jest ona bardziej prawdopodobna niż mniej". - Z taką wstępną propozycją latem będziemy na pewno gotowi. Zresztą wiadomo, że to będzie miało sens, kiedy przed jesienią zdążymy z takim projektem. W czerwcu te przymiarki będą prowadzone - mówił szef rządu.
Na koniec kwietnia br. deficyt budżetu państwa wyniósł 31 mld 746,4 mln zł, czyli 89,3 proc. deficytu planowanego na cały 2013 r.
MF podało, że wydatki państwa wyniosły 118 mld 608,9 mln zł, czyli 35,4 proc. z 334 mld 950,8 mln zł planowanych na cały bieżący rok. Z kolei dochody budżetu wyniosły 86 mld 862,5 mln zł, co stanowi 29 proc. z 299 mld 385,3 mln zł zapisanych w tegorocznym budżecie.