Tusk o wzroście gospodarczym Polski. "Marudy i niedowiarki, łyso wam?"

Premier Donald Tusk nie odmówił sobie komentarza po publikacji danych GUS o wzroście PKB w I kwartale. Szef rządu porównał polski wzrost gospodarczy ze wzrostem m.in. Niemiec i Francji - i w mocnych słowach zwrócił się do malkontentów. Z kolei minister finansów Andrzej Domański wskazał, że w całym 2025 roku polska gospodarka będzie jedną z najszybciej rosnących w Unii Europejskiej.

Przypomnijmy - w tzw. szybkim szacunku w czwartek 15 maja GUS podał, że gospodarka Polski urosła w I kwartale o 3,2 proc. w ujęciu rok do roku (a także o 0,7 proc. w ujęciu kwartał do kwartału). Oznacza to lekkie spowolnienie wobec IV kwartału 2024 r., kiedy to wzrost gospodarczy wyniósł 3,4 proc. rdr - niemniej tempo wzrostu pozostaje solidne, zwłaszcza na tle największych gospodarek UE, które nie mogą pochwalić się takim tempem rozwoju. I właśnie do tego odniósł się premier Donald Tusk we wpisie na platformie X.

Tusk o wzroście gospodarczym Polski. "Marudy i niedowiarki, łyso wam?"

"Wzrost gospodarczy w Polsce 3,2. A w trzech największych gospodarkach Unii? Francja 0,8, Włochy 0,6, Niemcy minus 0,2! I co, marudy i niedowiarki, łyso wam?" - napisał szef rządu.

Reklama

Dane GUS o wzroście PKB w I kwartale skomentował też minister finansów Andrzej Domański. "PKB w Polsce w I kwartale wzrósł o 3,2 proc., wyraźnie szybciej niż średnia dla UE. W kolejnych kwartałach oczekujemy przyspieszenia przede wszystkim dzięki rosnącym inwestycjom. W całym 2025 polska gospodarka będzie jedną z najszybciej rosnących w UE" - napisał szef resortu finansów w rządzie Donalda Tuska.

Taką też tezę Andrzej Domański postawił w rozmowie z Interią Biznes podczas kongresu Impact 2025. Odniósł się on do najnowszej prognozy Ministerstwa Finansów, według której tempo wzrostu PKB Polski w całym 2025 r. wyniesie 3,7 proc. (wcześniej MF prognozował, że będzie to 3,9 proc.).

Minister finansów wierzy w Polski wzrost gospodarczy. Rok 2025 ma być rokiem inwestycji

- To dalej będzie najwyższa lub jedna z najwyższych dynamik wzrostu gospodarczego w Unii Europejskiej - przekonuje Andrzej Domański.

Uważa on, że polską gospodarkę w długim horyzoncie powinno być stać na utrzymywanie wysokich dynamik wzrostu PKB - i przyznaje, że dla niego osobiście taka długoterminowa wysoka ścieżka wzrostu jest ważniejsza od wskaźnika wzrostu osiągniętego w danym roku. - I nad tym pracujemy jako rząd - zapewnił.

Minister Domański liczy na odbicie inwestycji, które są ważną składową wzrostu PKB. W rozmowie z Interią Biznes podkreślił, że inwestycje w sektorze publicznym rosną "wyraźnie". Jako przykład podał inwestycje w sieci energetyczne, które w 2025 r. będą "dwukrotnie większe" niż w 2023 roku. Szef resortu finansów zauważył także, że odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy (KPO) sprawiło, że tempa nabrały inwestycje infrastrukturalne.

Jeśli zaś chodzi o inwestycje sektora prywatnego, to Andrzej Domański zauważa, że rząd stara się uczynić środowisko dla przedsiębiorców w Polsce maksymalnie sprzyjającym, tak, by uwolnić potencjał biznesu i przekierować jego wysiłki na rzecz szukania sposobów rozwoju zamiast na wypełnianie obowiązków związanych z nadmierną biurokracją. Stąd też wzmożone działania na rzecz deregulacji. - Krok po kroku realizujemy to, o czym mówiliśmy na Giełdzie Papierów Wartościowych w lutym. Chcemy stworzyć przyjazne środowisko dla biznesu w Polsce - zapewnił.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Tusk | Andrzej Domański | wzrost PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »