TVP mimo strat zachowa płynność finansową

- Telewizja Polska zakłada na 2012 rok stratę w wysokości 60 mln zł, ale zachowa płynność finansową. Zarząd podjął decyzję o restrukturyzacji spółki, ale nie oznacza ona grupowych zwolnień pracowników - powiedział prezes TVP Juliusz Braun.

- Telewizja Polska zakłada na 2012 rok stratę w wysokości 60 mln zł, ale zachowa płynność finansową. Zarząd podjął decyzję o restrukturyzacji spółki, ale nie oznacza ona grupowych zwolnień pracowników - powiedział prezes TVP Juliusz Braun.

Zamknięcie roku 2012 stratą w wysokości 60 mln zł zakłada przedstawiony przez zarząd TVP plan ekonomiczno-finansowy, pozytywnie zaopiniowany w poniedziałek przez radę nadzorczą.

Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP prezes TVP, kwota ta wynika w dużej mierze z wydatków, które telewizja publiczna musi ponieść w związku z transmisją meczów rozgrywanych w ramach Euro 2012 i igrzysk olimpijskich w Londynie. Zaznaczył, że w przypadku mistrzostw w piłce nożnej znaczna część pieniędzy już została wydana, a w tym roku będzie jedynie zaksięgowana. TVP będzie musiała też ponieść koszt nadawania programu zarówno w wersji analogowej, jak i cyfrowej.

Reklama

Prezes podkreślił, że łączne wydatki TVP związane w tym roku z Euro 2012, olimpiadą i podwójnym nadawaniem - to kwota ok. 200 mln zł. - Ograniczając wydatki, z tych 200 mln zł możemy pokryć 140 mln zł - powiedział.

- Kilkadziesiąt milionów złotych, które pojawiają się w tym roku po stronie kosztów, nie powoduje dodatkowych wydatków. Koszty pojawiają się w chwili, kiedy audycja jest na antenie, a wydatki - kiedy trzeba zapłacić. Za Euro 2012 TVP już w znacznej większości zapłaciła. Gotówka wypłynęła dwa lata temu i rok temu, ale jako koszt zostanie to zaksięgowane w roku 2012 - podkreślił Braun.

Zaznaczył, że umowa na transmisję Euro 2012 została zawarta wiele lat temu, a obecny zarząd nie ma wpływu na te wydatki. Na transmisji mistrzostw TVP prognozuje stratę w wysokości ok. 50 mln zł. Prezes zapewnił jednak, że telewizja będzie starała się zarobić podczas Euro także na wszelkich wydarzeniach towarzyszących tej imprezie.

- Oprócz wpływów z reklam będziemy mieć również dodatkowe przychody związane z organizacją stref kibica i reklam tam umieszczanych, a także z różnego rodzaju audycji towarzyszących tej imprezie - dodał.

Braun zwrócił także uwagę, że TVP nie ma żadnych dużych kredytów, a jedynie czasami korzysta z kredytu w rachunku bieżącym. - W tym przypadku chodzi o kwoty rzędu do kilkunastu milionów złotych - dodał.

- W nowy rok przeszliśmy zachowując płynność finansową i liczymy, że w kolejnym roku TVP też tę płynność zachowa - podkreślił.

Jak ocenia prezes, ubiegły rok TVP prawdopodobnie zamknie dwucyfrową stratą (po 11 miesiącach 2011 r. TVP miała zysk w wysokości 15 mln zł), ale - jak powiedział PAP - trudno to jeszcze dokładnie oszacować. Istotnym elementem będzie w tym przypadku aktualizacja wyceny zapasów, czyli praw do emisji filmów.

Prezes TVP przypomniał, że spółka wystąpiła do premiera o dotację w wysokości 80 mln zł. Miałaby ona pokryć część wydatków związanych z Euro 2012 i cyfryzacją nadawania naziemnego. - Trwają rozmowy w tej sprawie ze stroną rządową, ale nie jest to w żadną stronę przesądzone - powiedział.

Zaznaczył przy tym, że zatwierdzony przez radę nadzorczą plan finansowy kwoty ewentualnej dotacji nie uwzględnia.

Jak dodał, TVP liczy też na pozyskanie większych niż w latach ubiegłych środków z abonamentu. Plany spółki mówią o 250 mln zł (w 2011 r. było to 205,9 mln zł - PAP). - To jest więcej niż prognoza KRRiT, ale nasze analizy wskazują, że jest to kwota realna. Już w ubiegłym roku, przyjęta jeszcze przez poprzedni zarząd, prognoza TVP okazała się bliższa rzeczywistości niż szacunki KRRiT - powiedział prezes.

Prezes poinformował również, że zarząd TVP zatwierdził plan restrukturyzacji spółki, który nie przewiduje ani zwolnień grupowych, ani programu dobrowolnych odejść. - Trzeba pamiętać, że TVP zatrudnia ok. 3,5 tys. osób, a jeszcze kilka lat temu było to 7,5 tys. BBC, które pod każdym względem stawia się nam za wzór, zatrudnia 25 tys. osób - podkreślił.

W TVP trwają też rozmowy ze związkami zawodowymi w sprawie ewentualnej zmiany zasad naliczania nagród jubileuszowych. Jak wyjaśnił Braun, propozycja zarządu przewiduje "pewne ich spłaszczenie". - Koncepcja jest taka, żeby spłaszczyć świadczenia o charakterze socjalnym, żeby one pomagały tym, którzy wymagają pomocy, a nie były gwarancją dla wszystkich - powiedział.

Braun podkreślił, że TVP planuje też oszczędności, zarówno w obszarze programowym, jak i wynagrodzeń. - Dzięki dobrej współpracy z producentami udało nam się obniżyć koszty produkcji filmów i seriali. Zarząd podjął też decyzję o zamrożeniu wynagrodzeń w pierwszym półroczu 2012 r. - powiedział.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: prezes TVP | telewizja | Juliusz Braun | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »