TVP straci płynność finansową?
Sprawa bezczynności rządu wobec zagrożenia upadłością Telewizji Polskiej i Polskiego Radia oraz regionalnych spółek radia publicznego - będzie dziś tematem obrad sejmowej komisji kultury i środków przekazu.
Pod koniec czerwca premier Donald Tusk powiedział, że projekt rozwiązań dotyczący finansowania mediów publicznych może być gotowy pod koniec sierpnia. O nowej ustawie, którą przygotowuje rząd mówi się od końca kwietnia. Rok 2011 TVP zamknęła stratą w wysokości 88 mln zł, a plan na ten rok przewiduje stratę ok. 60 mln zł.
Przychody spółki z abonamentu w 2007 r. wyniosły 515 mln zł, w roku ubiegłym już tylko 205 mln zł . Abonament stanowi tylko 13 proc. budżetu telewizji. Polskie Radio jest w gorszej sytuacji. W 2011 roku spółka otrzymała z abonamentu niecałe 137 mln zł, co stanowiła prawie 53 proc. przychodów. To o ponad 25 mln zł mniej niż w roku 2010 i o ponad 40 mln zł mniej niż w roku 2009.
Prezes Polskiego Radia Andrzej Siezieniewski w maju na posiedzeniu senackiej komisji kultury i środków przekazu powiedział, że ten rok spółka zamknie stratą w wysokości 25 mln zł, a przyszły nawet 40 mln zł, co może skutkować utratą płynności finansowej. Szef Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Jan Dworak ocenił podczas debaty nad sprawozdaniem KRRiTV za 2011 rok, że głównym problemem dotyczącym finansowania mediów publicznych są anachroniczne przepisy ustawy abonamentowej. W Polsce abonament płaci ok.7 procent odbiorców, czyli niespełna milion gospodarstw domowych.