Twórcy wciąż bez wypłat. Czarna dziura w systemie płatności

Spóźnienia w wypłacie wynagrodzeń, problem z identyfikacją do nich uprawnionych, brak jasnych wytycznych co do stawek i maksymalnych obciążeń dla poszczególnych pól eksploatacji - to tylko część problemów organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi, zidentyfikowanymi w pierwszym tego typu raporcie na ten temat. Publikacja ukazała się tuż przed najważniejszym spotkaniem przedstawicieli branży.

Tuż przed 9. Forum Prawa Autorskiego, spotkania twórców, artystów wykonawców, wydawców, producentów, zrzeszających ich organizacje w sprawie kształtowania się przepisów obejmujących m.in. kwestie wynagrodzeń twórców, ukazał się raport na temat działalności organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi (OZZ). Publikacja została przygotowana na zlecenie kilku izb gospodarczych, m.in. Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej czy Cyfrowej Polski.

Sama prezentacja najważniejszych wniosków odbyła się jeszcze w październiku ubiegłego roku. Nie jest przypadkiem, że spotkanie inicjowane przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zbiega się z publikacją pełnego, obszernego raportu, bowiem działalność OZZ ma być wiodącym tematem dyskusji. A jak wynika z dokumentu, będzie nad czym dyskutować.

Reklama

Czarna dziura w systemie płatności dla twórców. Problem wypłat nie zniknął

Tytuł strony, na której opublikowano raport - "Czarna dziura OZZ" - nasuwa już mimowolnie pewne skojarzenia. Wnioski z analizy działalności dziewięciu organizacji za lata 2019-2023  - m.in. ZAiKS, SFP-ZAPS czy STOART - są mocno niepokojące. Przychody OZZ wzrosły wówczas o około 35 proc., podczas gdy przychody ich płatników - głównie firm z sektora mediów i rozrywki - spadły o około 4 proc. Mówimy o dość pokaźnej skali - OZZ pozyskały wówczas łącznie ponad 4 mld zł.  

"Pomimo wzrostu przychodów OZZ, nie obserwuje się podniesienia efektywności działania. Istotnym problemem jest także utrzymywanie znaczących kwot niewypłaconych środków. Na koniec 2023 r. OZZ dysponowały środkami o wartości 1,683 mld zł, a w latach 2019-2023 średni poziom dostępnych zasobów na koniec roku wynosił około 1,5 mld zł. Oznacza to, że OZZ mogłyby potencjalnie wypłacać środki przez około dwa lata bez nowych wpływów (...). Mimo ustawowych terminów wypłat, średnio około ćwierć miliarda złotych rocznie nie trafiało do uprawnionych w ustawowym terminie 9 miesięcy od zakończenia roku, a brak skutecznych mechanizmów motywujących OZZ do szybszej dystrybucji środków utrwala ten stan. " - czytamy w raporcie.

Autor opracowania, Stanisław Dąbek, radca prawny i partner w kancelarii BLSK Legal, a także członek Komisji Prawa Autorskiego w resorcie kultury w rozmowie z Interią podkreśla, że temat ten przyciągnął uwagę ze względu na jego istotność dla rynku. Co więcej, w środowisku pojawiały się niejednokrotnie sygnały o możliwych nieprawidłowościach. 

- Po rozmowach z izbami gospodarczymi uznaliśmy, że możemy efektywnie wspomóc branżę, wypracowując rozwiązania korzystne zarówno dla twórców, jak i dla rynku audiowizualnego. Pięcioletni zakres analizy (2019-2023) pozwala rzetelnie uchwycić trendy w działalności OZZ oraz uwzględnić okres pandemii COVID-19, który znacząco wpłynął na funkcjonowanie tego rynku. Dane za 2024 rok nie są jeszcze dostępne. Z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że tak kompleksowy i szczegółowy raport na temat funkcjonowania systemu zbiorowego zarządu w Polsce dotąd nie powstał - wskazuje.

"System nie przewiduje negatywnych konsekwencji dla OZZ w przypadku nieodnalezienia uprawnionych"

Problemów OZZ, jak wskazano w raporcie, jest całe mnóstwo: począwszy od zarządzania kosztami, przez brak odpowiednich tabel wynagrodzeń, jasnych zasad co do ograniczenia konkretnych organizacji w stosunku do określonych grup podmiotów, co rodzi nierzadko konflikty między samymi OZZ. Istotnym aspektem jest jednocześnie fakt, że OZZ mają spore problemy z zidentyfikowaniem grupy uprawnionych do wynagrodzenia, jak i z samym podziałem należnych im środków. Dąbek wyjaśnia, że na to wpływa wiele czynników. 

- Często twórcy działają pod pseudonimami, nie mają świadomości przysługujących im wynagrodzeń lub brakuje centralnej, cyfrowej bazy danych. Z drugiej strony obecny system nie przewiduje negatywnych konsekwencji dla OZZ w przypadku nieodnalezienia uprawnionych, co może obniżać motywację do intensywnego poszukiwania beneficjentów. Środki nieprzekazane mogą być wykorzystane na repartycję pośrednią, finansując przedsięwzięcia nie zawsze bezpośrednio związane z działalnością twórczą. Choć nie jestem przeciwnikiem repartycji pośredniej jako zasady, wszak OZZ realizują ważne przedsięwzięcia, także pomagając uprawnionym w trudnej sytuacji, to widzę przestrzeń do poprawy - zwłaszcza poprzez cyfryzację i stworzenie jednolitego, scentralizowanego systemu (tzw. one-stop-shop), co znacząco poprawiłoby efektywność ustalania uprawnionych i oszczędziłoby koszty, zmniejszając także obciążenia płatników - wskazuje.

Jednym z wniosków badania jest spostrzeżenie, że środki, które powinny trafić do twórców mogą być kierowane na zadania niezwiązane bezpośrednio z ich wynagrodzeniem. I de facto nie jest to do końca zabronione, bowiem zgodnie z przepisami część przychodów OZZ może być przeznaczana na tzw. działalność socjalną, kulturalną lub edukacyjną. Tu jednak może istnieć ryzyko nadużyć.

- Co więcej, jeżeli przez okres trzech lat OZZ nie uda się odnaleźć uprawnionego, środki mogą być przeznaczone na działalność socjalną, kulturalną lub edukacyjną organizacji lub też na rzecz innych uprawnionych. Według naszych szacunków przez analizowany 5-letni okres OZZ nie znalazły uprawnionych dla około 329 milionów złotych i środki te wróciły do "systemu" - wskazuje autor.

Brak tabel wynagrodzeń wpływa na przejrzystość działań OZZ

Analizie poddano m.in. kwestię zarządzania kosztami przez organizacje. Tutaj różnice między nimi są znaczące. O ile np. w przypadku SFP-ZAPA czy ZAiKS nie zaobserwowano większego problemu - na kwotę wypłaty 100 zł twórcy potrzeba tu około 120-130 zł - w przypadku ZASP całkowita kwota wynosi już 193 zł, co wskazuje na spore obciążenia i problemy związane z procesami. 

To jednak niejedyny problem - nie ma w praktyce ustalonych granicznych obciążeń korzystających względem OZZ. Zdaniem Dąbka mogłoby to uprościć proces redystrybucji wynagrodzeń.

- Rynek potrzebuje jasnych ram pozwalających na prawidłowe kalkulowanie opłat w ramach sprzedawanych usług. Takie rozwiązanie sprzyja transparentności, przewidywalności kosztów oraz efektywności całego systemu zbiorowego zarządu - wskazuje.

Formalnie nadzór nad OZZ sprawuje resort kultury. Jego organ, Komisja Prawa Autorskiego, odpowiada natomiast za zatwierdzanie tabel wynagrodzeń. 

- W tej kwestii zdecydowanie dostrzegam potrzebę zmiany. Obecnie mamy zatwierdzone jedynie trzy tabele, które mają stosunkowo ograniczone znaczenie dla rynku, z wyjątkiem może tabeli dotyczącej reemisji. Moim zdaniem optymalnym rozwiązaniem byłoby ustawowe określenie wysokości wynagrodzeń lub znaczące usprawnienie procedury zatwierdzania tabel, co zapewniłoby większą przejrzystość i efektywność procesu - mówi autor i dodaje, że zmianie powinna ulec także obowiązująca ustawa o OZZ powinna zostać zmieniona.

- Kluczowe są terminowe wypłaty wynagrodzeń, skrócenie terminów repartycji środków, poprawa funkcjonowania tabel wynagrodzeń, wprowadzenie maksymalnych obciążeń dla poszczególnych pól eksploatacji, cyfryzacja procesów i utworzenie one-stop-shop oraz lepsze uregulowanie wykorzystania przychodów niepodzielonych. Należy pamiętać, że ustawa o OZZ implementuje Dyrektywę 2014/26/UE, która ma już ponad 10 lat i została uchwalona w zupełnie innych realiach rynkowych oraz technologicznych - wskazuje Dąbek.

Wnioski z Forum Prawa Autorskiego, jak również raportu, będą mogły stanowić punkt wyjścia do nowelizacji kluczowych dla środowiska ustaw.

Paulina Błaziak

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: prawo autorskie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »