UE przyjmuje czasową liberalizację handlu z Ukrainą

Unia Europejska przyjęła dziś rozporządzenie pozwalające na czasową liberalizację handlu i inne ustępstwa handlowe w odniesieniu do niektórych produktów ukraińskich. Oznacza to, że przez rok na cały ukraiński eksport do UE nie będą nakładane cła importowe. Zawieszenie obejmuje produkty przemysłowe podlegające zniesieniu cła do końca 2022 r., owoce i warzywa oraz produkty rolne i przetworzone produkty rolne objęte kontyngentami taryfowymi.

Grupa Polsat Plus i Fundacja Polsat razem dla dzieci z Ukrainy

Decyzja będzie obowiązywać przez okres jednego roku. Zawieszone zostaną wszystkie te taryfy celne, które nie zostały jeszcze zliberalizowane.

Zawieszenie obejmuje w szczególności: produkty przemysłowe podlegające zniesieniu cła do końca 2022 r., owoce i warzywa oraz produkty rolne i przetworzone produkty rolne objęte kontyngentami taryfowymi.

Reklama

Komisja Europejska złożyła wniosek w sprawie tymczasowej liberalizacji handlu w ramach Układu Stowarzyszeniowego między Unią Europejską a Ukrainą.

Rozporządzenie zostało przyjęte zarówno przez Parlament Europejski, jak i Radę. Wejdzie w życie następnego dnia po jego opublikowaniu w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej.

Agresja Rosji przeciwko Ukrainie wywarła niszczący wpływ na zdolności produkcyjne tego kraju, infrastrukturę transportową i dostęp do Morza Czarnego, a także jego zdolność do handlu z resztą świata.

Wojska rosyjskie wydają się brać na cel magazyny z żywnością na Ukrainie - czytamy w analizie Komisji Europejskiej dotyczącej ryzyka kryzysu żywnościowego na świecie. Kwestia ta jest jednym z tematów dyskusji unijnych ministrów rolnictwa, którzy obradują we wtorek w Brukseli.

"Bezpieczeństwo żywnościowe na rozdartej wojną Ukrainie wzbudza zaniepokojenie, zwłaszcza że Rosja wydaje się celowo atakować i niszczyć zapasy żywności i miejsca jej przechowywania. (...) Niesprowokowana rosyjska inwazja na Ukrainę jeszcze bardziej zdestabilizowała i tak już wrażliwe rynki rolne. Pandemia Covid-19 i zmiany klimatyczne stawiają rolnictwo na całym świecie pod presją. (...) Już przed inwazją na rynkach towarowych notowano znaczne wzrosty cen, co rynki rolne odczuły poprzez wzrost kosztów energii i nawozów, i w konsekwencji przełożyło się na wzrost cen płodów rolnych. Ceny żywności w UE wzrosły o 5,6 proc. w porównaniu do lutego ubiegłego roku" - czytamy w komunikacie KE, nad którym dyskutują we wtorek ministrowie.

"Obecnie dostawy żywności w UE nie są zagrożone. Unia jest w dużej mierze samowystarczalna, jeśli chodzi o kluczowe produkty rolne, będąc głównym eksporterem pszenicy i jęczmienia. Jest też w dużej mierze zdolna pokryć zapotrzebowanie na inne podstawowe uprawy, takie jak kukurydza czy cukier. UE jest również w dużej mierze samowystarczająca w dziedzinie produktów zwierzęcych, w tym nabiału i mięsa, z wyjątkiem owoców morza" - podkreśliła Komisja, dodając, że wzrost cen będzie stanowił problem dla gospodarstw domowych o niższych dochodach.

Zwróciła jednocześnie uwagę, że wojna na Ukrainie uwypukliła zależność rolnictwa UE od importu energii, nawozów i pasz.

KUKURYDZA

437,50 -6,00 -1,35% akt.: 18.12.2024, 20:19
  • Max 446,40
  • Min 437,10
  • Stopa zwrotu - 1T -1,11%
  • Stopa zwrotu - 1M 4,60%
  • Stopa zwrotu - 3M 7,58%
  • Stopa zwrotu - 6M -0,06%
  • Stopa zwrotu - 1R -8,08%
  • Stopa zwrotu - 2R -32,13%
Zobacz również: GUMA KAUCZUKOWA TARCICA OLEJ PALMOWY


PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »