UE zrobiła za mało by powstrzymać kryzys finansowy

Minister finansów USA Timothy Geithner powiedział, że UE nie zażegnała kryzysu finansowego, który wpływa na spowolnienie gospodarki USA. Określił również impas legislacyjny dotyczący ulg podatkowych jako szkodliwy dla gospodarki amerykańskiej.

Według Geithnera, UE nie znalazła się jeszcze "wystarczająco daleko od przepaści" kryzysu finansowego. "Traumatyczny" wpływ kryzysu w Europie powoduje spowolnienie gospodarcze w USA - wyjaśnił amerykański minister.

W wywiadzie udzielonym telewizji CNBC, podczas zorganizowanej przez tę sieć konferencji dla inwestorów instytucjonalnych, Geithner powiedział, że Stany Zjednoczone potrzebują wyważonego zestawu reform, aby móc się wydostać "z fiskalnej zapaści".

Gospodarka USA będzie musiała sobie poradzić z perspektywą wygaśnięcia cięć podatkowych i koniecznością wprowadzenia "automatycznie" redukcji wydatków rządu; sytuacja ta stanowi taki problem dla gospodarki USA, że nazywana jest "fiskalnym urwiskiem" zwłaszcza, że większość analityków nie oczekuje, że Kongres zrobi cokolwiek, by złagodzić ten cios przed listopadowymi wyborami - wyjaśnia Reuters.

Reklama

W poniedziałek prezydent USA Barack Obama opowiedział się za tym, by Kongres USA przedłużył o kolejny rok finansowy ulgi podatkowe dla Amerykanów, których roczny dochód jest mniejszy niż 250 tys. USD. Ważność tych ulg upływa na jesieni bieżącego roku.

Obama podkreślił też, że nadszedł czas, by wygasły ulgi podatkowe dla najbogatszych wprowadzone przez poprzednią administrację USA. Jego propozycji nie popierają Republikanie, którzy zapowiedzieli walkę o przedłużenie ulg podatkowych dla wszystkich Amerykanów.

Według Geithnera, w tej sytuacji "polityka USA utknęła w martwym punkcie" i stała się zakładniczką Kongresu.

Jak komentowały poniedziałkową wypowiedź Obamy media, kontrolowana przez Republikanów Izba Reprezentantów niemal na pewno nie zaakceptuje proponowanych rozwiązań, jeśli nie będą one obejmować także przedłużenia ulg podatkowych dla najlepiej zarabiających; Agencja AP nazwała dotyczącą podatków konfrontację między Białym Domem a Kongresem "symptomem legislacyjnego i politycznego impasu" przed listopadowymi wyborami.

Atmosfera niepewności, jaka towarzyszy debacie nad podatkami i redukcją wydatków stanowi sama w sobie znaczące zagrożenie dla gospodarki - powiedział Geithner. Jeśli zaś ulgi podatkowe dla osób bardzo zamożnych zostaną przedłużone, administracja amerykańska będzie musiała znaleźć 1 bilion dolarów dodatkowych oszczędności - wyjaśnił minister.

Program stymulowania amerykańskiego gospodarki powinien teraz zostać powiązany z długoterminowymi reformami gospodarczymi, aby odbudować "fiskalną wydolność" państwa, a gospodarka Ameryki potrzebuje "bardzo znaczącego programu wspierania wzrostu" - uważa Geithner.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »