Układanka ze strat WRJ
Spłata zobowiązań bez ich redukcji i pozyskanie partnera - to przekonało wierzycieli WRJ do głosowania za przyjęciem układu.
Wczoraj w Sądzie Rejonowym w Katowicach wierzyciele Walcowni Rur Jedność (WRJ) - inwestycji, która jest realizowana od ponad ćwierćwiecza - przyjęli propozycje układowe zarządu śląskiej firmy. Objęta układem została kwota 135 mln zł. Głównymi wierzycielami są spółki skarbu państwa i instytucje państwowe m.in. NFOŚ oraz wykonawcy. Zarząd WRJ zaproponował atrakcyjne warunki układowe oraz zapewniał, że zamierza pozyskać inwestora, który wyłoży pieniądze na spłatę zobowiązań i ukończenie budowy walcowni.
Coraz ciężej
Zarząd WRJ przed głosowaniem nad układem wysłał pisma do wierzycieli, w których informował, że szuka inwestora.
- Nie bardzo wierzymy w zapewnienia zarządu, ale nie mamy wyboru, dlatego głosujemy za układem - mówi jeden z wierzycieli.
- Sytuacja finansowa WRJ jest bardzo trudna. Zobowiązania i rezerwy na 30 września 2004 r. wynosiły 514 mln zł. Jedynie pozyskanie inwestora i środków finansowych stwarza szansę na wywiązanie się z zobowiązań układowych - mówi Alicja Trzecian, nadzorca sądowy.
- Za przyjęciem układu głosowało 58 wierzycieli, którzy reprezentowali 103 mln zł kapitału na zgromadzeniu - mówi Gabriela Galusek, sędzia.
Władysław Presak, prezes WRJ, stawia sprawę uczciwie.
- Jeśli w najbliższym czasie nie pozyskamy inwestora, będę zmuszony złożyć wniosek o ogłoszenie upadłość spółki. WRJ uratujemy teraz, albo nigdy - mówi Władysław Presak.
Szefa WRJ mówi, że dziś mija termin składania ofert. Spodziewa się, że wpłyną chociaż dwie.
- Chcemy pozyskać branżowego udziałowca do WRJ - dodaje prezes Presak.
Szybka spłata?
Zarząd WRJ zaproponował spłatę zobowiązań bez redukcji długów oraz podział wierzycieli na trzy grupy. Drobnych (do 20 tys. zł) spółka ma spłacić w terminie 90 dni od uprawomocnienia układu. Może to nastąpić 3 listopada, zatem na koniec lutego 2005 r. powinni oni otrzymać należne pieniądze. Druga grupa (powyżej 20 tys. zł) ma być spłacona po roku. Wreszcie trzecia, czyli de facto NFOŚ, otrzymałaby środki od 30 września 2006 r. do 31 listopada 2011 r.
Problem w tym, że WRJ nie ma przychodów, bo nie prowadzi działalności, więc z każdym dniem rosną straty. Poza tym potrzebuje około 200-250 mln zł na ukończenie inwestycji. Banki nie są już zainteresowane jej finansowaniem.
Maria Trepińska