Ukraińskie umowy pod okiem KE
Według szefa MSZ Radosława Sikorskiego, Komisja Europejska mogłaby zaangażować się w audyt umów gazowych między Ukrainą a Rosją. Jak przypominał we wtorek, UE brała udział w doradzaniu obu krajom w zawieraniu tych umów.
Sikorski wziął udział w konferencji szefów komisji spraw zagranicznych parlamentów krajów UE, która odbywa się w Warszawie.
- Odnosząc się do kwestii umów gazowych między Rosją a Ukrainą, Sikorski zaznaczył, że władze ukraińskie uważają, że umowy te nie są dla Ukrainy korzystne. Zwrócił uwagę, że UE brała udział w doradzaniu Ukrainie i Rosji w ich zawieraniu. Dlatego - jak ocenił - Komisja Europejska mogłaby się zaangażować w audyt tych umów. Ale jednocześnie (...) z niepokojem obserwujemy standardy procesów, nie tylko niestety jednego procesu, ale procesów, które mają miejsce w Kijowie - powiedział.
W sierpniu, podczas procesu sądowego, aresztowana została b. premier Ukrainy Julia Tymoszenko. Jest oskarżona o przekroczenie uprawnień przy podpisywaniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
Sikorski przypomniał, że podczas ostatniego, nieformalnego spotkania ministrów spraw zagranicznych krajów UE w Sopocie zdecydowano, że negocjacje o umowie stowarzyszeniowej i o powołaniu strefy wolnego handlu "póki co będą kontynuowane.
- One (prace-PAP) - tu trzeba pochwalić Ukrainę - przyspieszyły, ale jednocześnie władze ukraińskie muszę mieć świadomość, że zawarcie umowy to raz, a ratyfikacja w PE i parlamentach narodowych to dwa - dodał szef MSZ. Wymagamy, aby kraje, które deklarują przywiązanie do wartości europejskich przestrzegały ich w praktyce - oświadczył.