Ulga remontowa

Zameldowanie na pobyt stały oraz pełnomocnictwo do zarządzania mieszkaniem oraz wszystkimi znajdującymi się w nim dobrami nie stanowi tytułu prawnego do lokalu mieszkalnego uprawniającego do odliczenia od podatku dochodowego wydatków na cele remontowe.

Taką interpretację przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych przedstawiła na swojej stronie Izba Skarbowa w Katowicach.

Zgodnie z przepisem art. 27 a ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r o podatku dochodowym od osób fizycznych (j. t. Dz. U. z 2000 r, Nr 14, poz. 176 z późn. zm.), podatek dochodowy obniżony o kwotę składki na powszechne ubezpieczenie zdrowotne, zmniejsza się na zasadach określonych w ust. 2-15, jeżeli w roku podatkowym podatnik poniósł wydatki na własne potrzeby mieszkaniowe, przeznaczone na remont i modernizacje ? zajmowanego na podstawie tytułu prawnego ? budynku mieszkalnego lub lokalu mieszkalnego oraz wpłaty na wyodrębniony fundusz remontowy spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty mieszkaniowej, utworzonych na podstawie odrębnych przepisów.

Reklama

Izba wskazała, iż z uwagi brzmienie powyższego przepisu, warunkiem do skorzystania z przedmiotowego odliczenia jest zajmowanie remontowanego bądź modernizowanego mieszkania lub domu na podstawie tytułu prawnego. Takim tytułem prawnym może być zdaniem Izby m.in. akt własności, umowa najmu, umowa użyczenia, czy też decyzja o przydziale lokalu. tytułem takim nie jest ani zameldowanie na pobyt stały, ani też pełnomocnictwo do zarządzania mieszkaniem.

Roedl&Partner
Dowiedz się więcej na temat: ulga | pełnomocnictwo | pobyt | odliczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »