Unijny kraj jest na ostatnim stopniu nad śmieciami
Agencja Moody's utrzymała rating Hiszpanii na poziomie Baa3 - czyli o stopień od poziomu śmieciowego.
Tydzień temu do tego samego poziomu obniżył wiarygodność kredytową Hiszpanii Standard & Poors. "Butla z tlenem" - tak nazwali hiszpańscy komentatorzy ocenę amerykańskiej agencji. Dzięki niej od rana wzrasta rentowność hiszpańskich obligacji i rośnie cena akcji. Moody's miał wydać opinię na początku października, ale czekał aż rząd przedstawi przyszłoroczny budżet.
Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL
Mimo, że w ostatnim, lipcowym ratingu dawał Hiszpanii negatywną perspektywę, teraz nie obliżył swojej oceny. Jedni twierdzą, że jest to pierwsze w historii przyznanie się agencji do błędu polegającym na zaniżeniu oceny kraju. Inni uważają, że Moody's dał rządowi Mariano Rajoya votum zaufania, bo jak donosi angielskojęzyczna prasa,
Hiszpania wkrótce ma poprosić o interwencję i wsparcie eurolandu. Będzie to dodatkową gwarancją wypłacalności kredytowej kraju.
Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze