Upał wykańcza energetykę

Upały testują nasz system energetyczny. W poniedziałek prądu nie miała połowa mieszkańców Mazur. Eksperci są przekonani, że przyczyną awarii jest stan sieci przesyłowych. Ich zadaniem, takie przerwy w dostawach prądu mogą się powtarzać.

W poniedziałek mieszkańcy pięciu powiatów województwa warmińsko-mazurskiego Polski musieli obejść się bez prądu. Nie wiadomo co było powodem przerw w dostawach energii. Polskie Sieci Elektroenergetyczne twierdzą, że awaria elektrowni w Ostrołęce. Resort spraw wewnętrznych uważa, że prądu brakło z powodu gwałtownego wzrostu poboru energii.

Prof. Krzysztof Żmijewski z Politechniki Warszawskiej nie ma wątpliwości, że awaria może się powtórzyć. "To był częściowy blackout i powinniśmy przywyknąć do takich sytuacji" - powiedział.

Reklama

Blackout to awaria systemu, polegająca na utracie mocy w sieci na znacznym obszarze. Dwa blackouty miały miejsce w sierpniu i wrześniu 2003 r. na środkowo-zachodnich i północno-zachodnich obszarach USA oraz na granicy włosko-szwajcarskiej. Oba spowodowały wielkie zamieszenie i duże straty materialne.

PSE się tłumaczy

Rzeczniczka Polskich Sieci Elektroenergetyczne Regina Wegnerowska wyjaśnia, że w czasie poniedziałkowej awarii, która spowodowana była samoczynnym wyłączeniem dwóch bloków elektrowni Ostrołęka, nie cały teren północno-wschodniej Polski pozbawiony był prądu. "W Suwałkach nie było, ale 50 km dalej już był. Poza tym wyłączenia prądu następowały po to, by bloki Ostrołęki mogły się "podnieść", czyli podjąć pracę. Mówienie o blackoucie jest przesadą" - powiedziała.

Rzeczniczka zapewnia, że przyczyny poniedziałkowej awarii zostaną wyjaśnione za kilka dni.

Stan sieci jest tragiczny

Prof. Żmijewski jest przekonany, że wyłączenia prądu to wina fatalnego stanu sieci elektroenergetycznej Polski, który jest bardzo zły i będzie się pogarszać. "Tymczasem z dyskusji w różnych gremiach wynika, że trzeba inwestować w bloki energetyczne, a prawda jest taka, że nawet jeżeli będziemy mieli najnowocześniejszą elektrownię, ale nie będziemy mieli sieci doprowadzającej prąd, to użytkownik i tak go nie dostanie" - twierdzi ekspert.

Nie przekonuje go tłumaczenie spółki PSE Sieci "Operator", że przyczyną awarii mogło być również zwiększone zapotrzebowanie w regionie warszawskim "w związku z użytkowaniem urządzeń chłodzących" - jak napisał w komunikacie PSE "Operator".

"Polska to nie Kalifornia i nie sądzę, by istniało tak wielkie zapotrzebowanie na prąd w związku z działaniem klimatyzatorów i lodówek" - powiedział Żmijewski.

Malowane słupy

Podobnego zdania o stanie polskich sieci przesyłowych jest Witold Zdunek ze Stowarzyszenia Polskich Energetyków (SPE).

"Stan tych sieci jest tragiczny, wiele z nich, w tym również najwyższego napięcia, ma po trzydzieści lat, a ich konserwacja polega na malowaniu słupów" - powiedział Zdunek, który uważa, że to nie utrata mocy była przyczyną awarii. "Mocy mamy nadmiar" - twierdzi ekspert SPE.

Co innego twierdzi Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort informuje w specjalnym komunikacie, że poinformowało, że poniedziałkowe popołudniowe przerwy w dostawie energii elektrycznej były związane z czasowym wyłączeniem dwóch bloków energetycznych w Elektrowni w Ostrołęce oraz zakłóceniem w funkcjonowaniu jednego bloku w Elektrowni Kozienice. Na skutek gwałtownego wzrostu poboru prądu w północno-wschodniej Polsce, w godzinach 13-17 nastąpiły przerwy w dostawie prądu w pięciu powiatach województwa warmińsko- mazurskiego (węgorzewskim, giżyckim, gołdapskim, oleckim, ełckim) oraz w trzech powiatach w województwie podlaskim (suwalski, augustowski, sejneński).

"Skutkowało to także obniżeniem napięcia w sieciach zasilających Warszawę. Na terenie Warszawy wystąpiły, trwając około godziny, zakłócenia w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej i portu lotniczego Okęcie. Około godz. 17 przywrócono normalne zasilanie we wszystkich miejscach w kraju" - podano w komunikacie MSWiA.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: przerwy | województwa | awaria | upał | energetyki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »