Urzędnicy kontrolują oczyszczalnie i szamba. Setki przypadków zgłoszono na policję
Nowelizacja ustawy w zakresie gospodarki wodno-ściekowej nałożyła na gminy obowiązek kontroli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków. Samorządy mają czas tylko do końca sierpnia. Czas goni, a sytuacji gmin nie poprawia fakt, że za niezłożenie wymaganych sprawozdań przewidziane są surowe kary finansowe. Jak się okazuje, w niemal połowie skontrolowanych dotąd nieruchomości wykryto nieprawidłowe postępowanie ze ściekami, z czego wiele z nich zostało zgłoszonych na policję. Co grozi właścicielom takich nieruchomości?
Znowelizowane w drugiej połowie 2022 r. przepisy prawa wodnego nałożyły na gminy w całej Polsce obowiązek kontroli szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków.
Na mocy nowych regulacji samorządy zostały zobowiązane do ustalenia, ile takich instalacji znajduje się na ich terenie. Właściciele kontrolowanych nieruchomości powinni natomiast przedstawić umowy na wywóz nieczystości oraz rachunki w celu potwierdzenia, że szamba są opróżniane regularnie i zgodnie z prawem. Jak podaje portalsamorzadowy.pl, w ponad 40 proc. nieruchomości, które do tej pory odwiedzili urzędnicy, wykryto nieprawidłowe postępowanie ze ściekami.
I tak np. kontrole szamb i przydomowych oczyszczalni zapowiedziano pod koniec kwietnia w Niepołomicach (woj. małopolskie). - W pierwszej kolejności kontrolowane będą te nieruchomości, w przypadku których nie zgłoszono do gminnej ewidencji zbiorników bezodpływowych i przydomowych oczyszczalni ścieków - poinformowali urzędnicy.
Obowiązek przedstawienia dokumentów w postaci np. rachunków za wywóz ścieków, dotyczy właścicieli nieruchomości, które nie są podłączone do sieci kanalizacyjnej.
Z szacunków wynika, że kontrole mogą dotyczyć około 10 mln Polaków. Powołując się na wstępne wyniki, jakie udało się uzyskać Związkowi Celowemu Gminy MG-6 zrzeszającemu 6 gmin członkowskich, portalsamorzadowy.pl podaje, że w tym roku na ich terenie skontrolowano 211 nieruchomości. Nieprawidłowości w postępowaniu ze ściekami wykryto w 87 z nich.
Jak było w 2023 r? Jak podaje portal, w ubiegłym roku na terenie związku przeprowadzono ponad 1000 kontroli nieruchomości, z czego nieprawidłowości wykryto w 696 z nich. Anna Pająk, kierownik Działu Komunalnego Biura Związku Celowego Gmin MG-6 wyjaśniła w rozmowie z serwisem, że zdarzały się posesje, na których nie było żadnej instalacji do gromadzenia nieczystości, a te następnie były odprowadzane do gruntu.
Za nieprzestrzeganie przepisów może zostać ukarana gmina - w zakresie niewywiązania się z obowiązków kontrolno-sprawozdawczych, jak i właściciele nieruchomości - za niepokazanie rachunków lub niezgodne z prawem postępowanie ze ściekami. Kary dla samorządów mogą wynieść nawet 50 tys. zł. Znacznie mniej, bo 500 zł grzywny może otrzymać osoba, która utrudnia przeprowadzenie kontroli. Jeżeli spraw trafi do sądu, kara może być dużo bardziej dotkliwa - 5 tys. zł.