Urzędy pracy do roboty

Zmniejszenie obciążeń administracyjnych urzędów pracy, zwiększenie liczby pośredników i doradców zawodowych oraz stworzenie w urzędach pracy dwóch pionów: socjalnego i zatrudnieniowego planuje ministerstwo pracy i polityki społecznej.

Jak poinformował w poniedziałek w Warszawie wiceminister pracy i polityki społecznej Robert Kwiatkowski, w kwietniu mają zostać przedstawione założenia do zmian w ustawie o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Wiceminister uczestniczył w konferencji "Rynek pracy a osoby niepełnosprawne; stan obecny i perspektywy zmian". Obecnie - jak powiedział - jedynie 13 proc. zatrudnionych w urzędach pracy to pośrednicy i doradcy zawodowi. Jego zdaniem, by urzędy pracy skutecznie wypełniały swoją funkcję, pośrednicy powinni stanowić 50-60 proc. wszystkich tam zatrudnionych.

Reklama

"Obecnie jeden pośrednik przypada na 1 600 zarejestrowanych bezrobotnych, a jeden doradca na 4,5 tys." - powiedział Kwiatkowski. "Jeżeli jeden pośrednik będzie przypadał na 400-500 osób, to mamy szansę, by efekt ich pracy był widoczny" - podkreślił. W urzędach pracy zatrudnionych jest około 17 tys. osób. Resort planuje także odciążenie urzędów pracy od czynności administracyjnych - m.in. odprowadzania składek chorobowych, wydawania zaświadczeń. Rozważa się m.in. uproszczenie procedur rozliczeniowych. Według założeń - jak powiedział wiceminister Kwiatkowski - w urzędach pracy mają zostać wyodrębnione dwa piony: socjalny - zajmujący się m.in. wypłatą zasiłków dla bezrobotnych i zatrudnieniowy, którego celem będzie pomoc w poszukiwaniu pracy. "Chcemy, aby w urzędach pracy były zarejestrowane tylko te osoby, które faktycznie chcą znaleźć zatrudnienie" - dodał wiceminister.

Planowane jest także utworzenie rządowej Agencji ds. Młodzieży; ma ona powstać z przekształcenia Ochotniczych Hufców Pracy i wspierać zatrudnienie absolwentów i ludzi młodych (bezrobocie wśród młodzieży sięga blisko 40 proc.). Zdaniem Kwiatkowskiego, projekt nowelizacji powinien zostać opracowany jeszcze w tym roku. Resort nie wyklucza także, że może być to zupełnie nowa ustawa. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy w końcu lutego tego roku wyniosła 2 mln 865,9 tys. osób. Największa była w województwach: warmińsko-mazurskim (28 proc.), zachodniopomorskim (26 proc.) oraz lubuskim (24 proc.). Najmniejsze bezrobocie odnotowano w woj. małopolskim i mazowieckim (po 14,1 proc.), wielkopolskim (14,9 proc.) i śląskim (15,7 proc.).

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »