USA: Fed osłabia dolara

Zgodnie z oczekiwaniami Bank Rezerwy Federalnej nie zdecydował się zmienić wysokości stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Stopa funduszy federalnych pozostanie na poziomie 5,25%.

W komunikacie Fed oceniono, że amerykańska gospodarka będzie się prawdopodobnie rozwijać w umiarkowanym tempie. Zwrócono uwagę, że ostatnie dane makro mają mieszany charakter. Język komunikatu Fed może sugerować, że przedstawiciele Rezerwy widzą ryzyko dalszego osłabienia w amerykańskiej gospodarce, co może wpłynąć na zmniejszenie presji inflacyjnej. Traderzy mogą interpretować zmianę w nastawieniu Fed jako sygnał, że Rezerwa Federalna może rozważać obniżenie stóp procentowych podczas posiedzenia w maju lub w czerwcu. Nieco bardziej gołębi od ostatniego komunikat towarzyszący decyzji zwiększył, zdaniem analityków, prawdopodobnieństwo obniżki stóp procentowych za oceanem, dlatego wartość dolara silnie spadła, zwyżki nastąpiły na amerykańskich giełdach.

Reklama

Następne posiedzenie Fed odbędzie się 9 maja.

OPINIE CO DO STÓP: Amerykańska Rezerwa Federalna może do końca tego roku obniżyć benchmarkową stopę procentową z obecnych 5,25 proc. do 4,0-4,5 procent - ocenia Folker Hellmeyer, główny analityk Bremer Landensbank Kreditanstalt. Hellmeyer uważa, że maleje baza dla pozytywnych perspektyw dla amerykańskiej gospodarki. Wymienia tu m.in. niepokojące dane dotyczące banków hipotecznych za IV kwartał ub. roku, zjawiska recesyjne w części amerykańskiego sektora budowlanego i na rynku nieruchomości. W ub. tygodniu amerykańska organizacja Mortgage Bankers Association (Związek Kredytodawców Nieruchomości) opublikowała raport, z którego wynika, że coraz więcej kredytobiorców ma problemy ze spłacaniem swoich zobowiązań. Raport pokazał, że w IV kwartale 2006 roku około 2,57 proc. najlepszych kredytobiorców miało przynajmniej miesięczne opóźnienia ze spłatą swoich zobowiązań. Natomiast odsetek kredytów, które mogą zostać niespłacone wzrósł do 13,33 proc., co jest najwyższym poziomem od II kwartału 2003 roku. "Widać próby bagatelizowania problemów w tym sektorze i mam nadzieję, że rzeczywiście okażą się one małe. Jednakże istnieje ryzyko, że sytuacja całego amerykańskiego sytemu finansowego jest bardziej poważna niż się do tej pory spodziewano" - uważa analityk Bremer Landensbank Kreditanstalt. Amerykańska Rezerwa Federalna podwyższy swoją główną stopę procentową trzy razy do końca tego roku, do 6,00 proc., z obecnych 5,25 proc., bo rosną oczekiwania inflacyjne - oceniają ekonomiści Barclays Capital. Podczas gdy na rynku przeważają opinie, że Fed obniży stopy procentowe do IV kwartału, to ekonomiści Barclays Dean Maki i Julia Coronado mają odmienne poglądy. W swoim ostatnim raporcie oceniają oni, że wyższe ceny energii i żywności prawdopodobnie spowodują wzrost oczekiwań inflacyjnych i Fed znajdzie się w mniej komfortowej sytuacji. Ekonomiści Barclays oceniają, że stabilizacja na rynku nieruchomości pozwoli Fed na wznowienie cyklu podwyżek stóp procentowych, aby zachować kontrolę nad inflacją.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: rezerwa | rezerwy | bank | Fed | nieruchomości | USA | ekonomiści
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »