USA normalizują stosunki handlowe z Chinami
Analitycy twierdzą że przyjęcie przyniesie Amerykanom ogromne korzyści.
To osobisty sukces prezydenta Billa Clintona, jednego z najbardziej zagorzałych
zwolenników ustawy handlowej. "Dziś parlament zatwierdził to porozumienie.
Będziemy eksportować jednak coś więcej, niż tylko nasze produkty. Zgodnie
z nowym porozumieniem, będziemy także eksportować jedną z najdroższych
nam wartości - wolność ekonomiczną" - powiedział Clinton po ogłoszeniu
wyników głosowania.
Prezydent Bill Cliton nareszcie dopiął swego.
Zwolennicy ustawy, do których obok prezydenta należą republikańscy deputowani
oraz biznesmeni - twierdzą, że jej przyjęcie przyniesie Amerykanom ogromne
korzyści.
Oprócz otwarcia na nowy, ogromny rynek zbytu - wzmocni bezpieczeństwo
narodowe, a z czasem doprowadzi również do demokratyzacji samych Chin.
Przeciwnicy, czyli głównie przedstawiciele związków zawodowych, organizacji
humanitarnych oraz część członków Partii Demokratycznej są odmiennego zdania.
Uważają, że Amerykanie stracą wkrótce tysiące miejsc pracy - zaś władze
chińskie nadal będą bezkarnie łamać prawa człowieka.