USA: Sprzedać jachty i kupić broń dla Ukrainy

Izba Reprezentantów USA zatwierdziła inicjatywę legislacyjną wzywającą prezydenta Joe Bidena do sprzedaży dóbr przejętych w ramach sankcji od rosyjskich oligarchów. Chcą, by uzyskane pieniądze wykorzystać na udzielenie Ukrainie pomocy wojskowej i humanitarnej. Dokument został przyjęty przeważającą większością głosów.

Na razie decyzja Izby Reprezentantów ma wymiar symboliczny. Jest zachęceniem prezydenta USA do obrania bardziej agresywnej polityki wobec zamrożonych przez administrację kraju majątków rosyjskich oligarchów. Projekt ustawy poparło 417 kongresmenów, 8 było przeciw. Aby wszedł w życie, dokument musi zostać uchwalony przez Senat i podpisany przez Prezydenta Stanów Zjednoczonych. 

Jak wynika z treści inicjatywy, kongresmeni proponują poszerzenia uprawnień prezydenta wobec przyjętych sankcji. Chcą, aby Joe Biden “podjął zgodne z Konstytucją kroki w celu zajęcia w ramach jurysdykcji Stanów Zjednoczonych aktywów cudzoziemców, których majątki zostały pozyskane w wyniku korupcji". 

Reklama

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Inicjatywa z polskim akcentem

Jednym z pomysłodawców dokumentu jest Tom Malinowski - demokrata polskiego pochodzenia ze stanu New Jersey. Podczas wystąpienia poprzedzającego głosowanie, Malinowski zachęcał administrację Joe Bidena do sprzedania zajętych dóbr. - Czy możemy sobie wyobrazić jachty, konta bankowe, wille i samoloty oddawane z powrotem Putinowi i jego kolegom, kiedy Ukraina leży w ruinie a Ukraińcy grzebią swoich zmarłych? - pytał kongresmen polskiego pochodzenia. 

Izba Reprezentantów USA chce aby dochody ze sprzedaży zajętego mienia zostały przeznaczone na zakup sprzętu wojskowego, pomoc humanitarną a także odbudowę Ukrainy. Po przyjęciu prawa, wsparcie otrzymaliby również osoby, które musiały uciekać z kraju. Autorzy dokumentu proponują, by część pieniędzy wydać na demokratyzację i pomoc humanitarną mieszkańców Federacji Rosyjskiej.  

Czytaj również: Rządził rosyjskim imperium, uciekł za granicę walczyć za Ukrainę

Kongresmeni zapewniają, że jest co sprzedawać

Luksusowe jachty, posiadłości, mieszkania i zamrożone w bankach konta to przykłady należących do oligarchów aktywów, jakie już wkrótce mogłaby sprzedać amerykańska administracja. Odkąd Rosja zaatakowała Ukrainę, Waszyngton objął sankcjami ponad 800 osób, w tym 30 najbogatszych oligarchów. Funkcjonariusze FBI współpracują z europejskimi służbami w lokalizacji i ściganiu dóbr należących do osób z otoczenia prezydenta Władimira Putina. To dzięki ich pomocy na początku marca zatrzymano na Majorce “Tango" - wart 90 milionów euro jacht należący do oligarchy Wiktora Wekselberga. Według Forbesa, jego majątek jest wart 9 miliardów dolarów.  

Ewa Wysocka

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: USA | wojna Rosji z Ukrainą | oligarchowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »