Ustawa źródłem korupcji?
Ustawa o wielkopowierzchniowych obiektach handlowych (WOH) zahamuje rozwój wielofunkcyjnych obiektów handlowych - uważają eksperci, uczestniczący w środowej konferencji, poświęconej perspektywom inwestowania w centra handlowe w Europie Środkowo-Wschodniej.
Uchwalona w maju przez Sejm ustawa o WOH utrudnia powstawanie obiektów handlowych o powierzchni powyżej 400 m kw. Inwestorzy będą musieli uzyskiwać zgodę samorządu lokalnego, a w przypadku obiektów powyżej 2 tys. m kw. - dodatkowo sejmiku wojewódzkiego. Ustawa wejdzie w życie 18 września br.
W ubiegłym tygodniu Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD) wysłała do Komisji Europejskiej negatywną opinię w sprawie ustawy o WOH. Z kolei Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych (PKPP) "Lewiatan" chce zbadania konstytucyjności ustawy; jeszcze w tym tygodniu ma skierować taki wniosek do Trybunału Konstytucyjnego.
Dyrektor generalny POHiD Andrzej Faliński zapewnił podczas konferencji, że branża handlowa w Polsce robi wszystko, by ta ustawa została uchylona. "Działa na naszą korzyść prawo europejskie i polska konstytucja" - podkreślił. Faliński przyznał, że "ścieżka europejska", czyli skierowanie ustawy do KE może zająć nawet trzy lata.
Ekspert PKPP "Lewiatan" Jeremi Mordasewicz przypomniał, że biuro legislacyjne Senatu oceniło ustawę jako niezgodną z konstytucją, w związku z czym Senat odrzucił ją w całości. Ponadto regulację skrytykował też Urząd Komitetu Integracji Europejskiej, który wskazał na jej niezgodność z prawem Unii Europejskiej.
Zdaniem Mordasewicza, "ustawa utrudnia otwarcie jakiegokolwiek sklepu o powierzchni handlowej powyżej 400 m kw". Najbardziej jednak - jak podkreślił - przepisy te ograniczają powstawanie centrów usługowo-handlowych, tzw. galerii. Jego zdaniem regulacja "uderzy" również w salony samochodowe, meblowe, w składy materiałów budowlanych.
"Ustawa ogranicza w naszym kraju swobodę prowadzenia działalności gospodarczej, wydłuża drogę do uzyskania pozwolenia na budowę obiektów handlowych, a także może stać się źródłem korupcji" - uważa Mordasewicz.
Podobnego zdania jest Dariusz Anisiewicz z Echo Investment (firma budująca m.in. obiekty handlowe). Zgoda o powstaniu obiektu handlowego będzie zapadać na poziomie władz lokalnych i wojewódzkich, które często pochodzą z różnych opcji politycznych i blokują swoje działania - tłumaczyli eksperci.
Elżbieta Dmowska-Mędrzycka z agencji Mediadem również krytykowała rozwiązania tej ustawy. "Efekty tej ustawy będą bezpośrednio ekonomiczne. Spowodować mogą ograniczenie inwestycji w centra handlowe oraz wzrost cen najmu powierzchni w centrach handlowych" - podkreśliła.