Uwaga! Wschód naszego kraju zostanie bez prądu?

Spółka Polska Grupa Energetyczna Dystrybucja planuje likwidację wielu rejonów energetycznych na wschodzie kraju - informuje "Nasz Dziennik". Zdaniem związkowców, oznacza to masowe zwolnienia i pogorszenie jakości usług w przypadku awarii.

Oficjalnie w komunikatach PGE nazywa tę operację "Optymalizacją pracy regionów", która ma nastąpić w ciągu najbliższych dwóch lat.

Planowane zmiany organizacyjne spowodują likwidację rejonów energetycznych w takich np. miastach woj. lubelskiego jak Kraśnik, Janów Lubelski, Radzyń Podlaski i Lubartów, Hrubieszów, Biłgoraj i Łuków. Likwidacja dotknie też inne województwa ściany wschodniej np. podkarpackie. W związku z tym rozpoczęły się akcje protestacyjne związkowców. Protestują też sejmiki samorządowe.

Zdaniem cytowanych przez gazetę przedstawicieli PGE, proponowana reorganizacja nie spowoduje likwidacji, a tylko zmianę statusu niektórych jednostek organizacyjnych. Obsługa techniczna ma być realizowana przez dotychczasowych pracowników, których umowy o prace nie są zagrożone.

Reklama

Więcej w "Naszym Dzienniku".

Pobierz: program do rozliczeń PIT

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »