W Austrii dają drugie życie zepsutym sprzętom. Wystarczy pobrać kupon

Masz dziurę w podeszwie, a może zerwał ci się pasek od torebki? Administracja Wiednia dopłaci do ich naprawy. W stolicy Austrii prowadzona jest akcja, która motywuje mieszkańców, aby nie wyrzucali zepsutych przedmiotów. Zaś w całym kraju, do końca roku, samorządy pokrywają połowę ceny naprawy sprzętu elektrycznego - od żelazka po telewizor. Aby skorzystać z dotacji, wystarczy mieszkać w Austrii, nie trzeba mieć obywatelstwa tego kraju.

Zgodnie z decyzją wiedeńskiego ratusza, aby skorzystać z napraw, wystarczy bezpłatnie pobrać kupon na stronie internetowej miasta. Tam też można znaleźć listę placówek, które realizują usługi. W całym Wiedniu jest ich ponad 50. Miasto dofinansowuje połowę ceny każdej naprawy, która nie dotyczy urządzenia napędzanego prądem. Maksymalna kwota zwrotu pieniędzy wynosi sto euro. 

Kupony na 100 i 200 euro

Po okazaniu vouchera, koszt reperacji zostaje automatycznie obniżony o połowę. W Wiedniu, we wskazanych na stronie internetowej punktach usługowych, zainteresowani mogą zreperować torebki, zabawki, zegarki, a nawet rowery i meble. Kupon można też wymienić na ostrzenie noży, przeróbkę spodni czy strojenie instrumentów muzycznych. 

Reklama

Do końca roku w całej Austrii trwa akcja, w której samorządy opłacają połowę ceny reperacji urządzeń elektrycznych. Włączyło się do niej 1200 punktów naprawczych, a bon, na podstawie którego zwracane są pieniądze, wart jest 200 euro. Lista urządzeń obejmuje m.in. smartfony, komputery stacjonarne i laptopy, telewizory, pralki, odkurzacze, zabawki i rowery elektryczne.

"Naprawy zapobiegają powstawaniu odpadów, oszczędzają zasoby, chronią klimat i tworzą miejsca pracy" - uzasadniają prowadzone akcje austriaccy ekolodzy. W wydanym komunikacie administracja Wiednia zwraca uwagę, że wiele pozornie niepotrzebnych przedmiotów ma wartość sentymentalną. "Dzięki naprawie nie musisz się z nimi żegnać. Bon jest dostępny dla każdego" – czytamy na stronie miejskiego oddziału ds. klimatu. Radni przypominają, że jeżeli okaże się, że naprawa jest droga lub nieopłacalna, klient otrzyma dotację na kosztorys - 55 euro.

Pomysł dobry dla całej Europy

Pomysł wiedeńskich radnych i austriackich samorządów został doceniony. Przed dwoma laty znalazł się wśród dziesięciu najlepszych europejskich projektów z zakresu ochrony środowiska. Organizatorem konkursu był Instytut Innowacji w Polityce. Zachęcano wtedy, aby podobny program objął wszystkie kraje członkowskie. "Gdyby żywotność wszystkich pralek, odkurzaczy i smartfonów w UE została przedłużona tylko o jeden rok, można by zaoszczędzić około 4 milionów ton CO2" - argumentowali austriaccy ekolodzy. 

W przyszłym roku gmina Wiedeń planuje zaproponować pasażerom tramwajów i autobusów, aby stali się kurierami. Osoby regularnie pokonujące swoją trasę - obliczono, że jest ich w Wiedniu pół miliona - po ściągnięciu aplikacji będą mogły rozwozić paczki. Skrytki na nie zostaną rozstawione na przystankach. Będzie można je zamykać i otwierać za pomocą kodów QR.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Austria | naprawa | sprzęt AGD | ekologia | CO2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »