W oczekiwaniu na dopłaty

Ponad 1,3 mln rolników złożyło wnioski o dopłaty bezpośrednie; to 6 z 7 zarejestrowanych producentów rolnych. Termin składania wniosków minął wczoraj. Rolnicy teraz starający się o dopłaty, za każdy dzień zwłoki stracą 1 proc. z przysługującej im sumy.

Najwięcej wniosków spłynęło przez ostatnie dwa tygodnie; najwięcej rolników zgłosiło w Wielkopolsce i na Podlasiu, najmniej na Śląsku i w Małopolsce. Powodem są rozdrobnione gospodarstwa i nieuregulowane sprawy własności.

Ministerstwo Rolnictwa szacuje, że połowa dopłat bezpośrednich będzie wsparta pieniędzmi za trudne warunki gospodarowania. Wojciech Olejniczak jest pewny, że 1 grudnia pierwsi polscy rolnicy otrzymają dopłaty.

Wcześniej rozpoczną się jednak kontrole, które mają zweryfikować, czy to, co napisali we wnioskach rolnicy, jest prawdą. Jest losowana próba 5,5 proc. wszystkich złożonych wniosków; 5,5 proc. gospodarstw zostanie skontrolowanych - wyjaśniał minister rolnictwa.

Reklama
RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: oczekiwania | rolnicy | doplaty | rolników | dopłaty | doplata
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »