W Polsce powstaną nowe sieci bezprzewodowego internetu

W latach 2012-2013 przeprowadzimy przetargi na częstotliwości - 1800 MHz, 800 MHz i 2,6 GHz - powiedziała PAP prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj. Dzięki nim w Polsce powstaną nowe sieci bezprzewodowego internetu.

W latach 2012-2013 przeprowadzimy przetargi na częstotliwości - 1800 MHz, 800 MHz i 2,6 GHz - powiedziała PAP prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj. Dzięki nim w Polsce powstaną nowe sieci bezprzewodowego internetu.

Jak powiedziała Gaj, w połowie maja br. mają rozpocząć się konsultacje dokumentacji przetargowej dla częstotliwości 1800 MHz; przetarg ma zostać ogłoszony w połowie lipca, a wyłonienie zwycięzców nastąpi w listopadzie.

- Na początku maja, może około połowy maja, rozpocznę konsultacje dokumentacji przetargowej. Zakładam, że będzie to jeden przetarg, a nie jak pierwotnie zakładano, w nieformalnych prekonsultacjach, dwa przetargi. Konsultacje potrwają około miesiąca; potem będzie ogłoszenie wyników i planuję w połowie lipca ogłoszenie o rozpoczęciu przetargu. Zainteresowani na składanie ofert będą mieli 45 dni, tak więc najprawdopodobniej termin ten upłynie na początku września. Wtedy rozpocznie się praca komisji przetargowej i ocena zgłoszonych ofert. Z mojego harmonogramu wynika, że w listopadzie poznamy zwycięzcę przetargu - zaznaczyła.

Reklama

Wyjaśniła, że częstotliwości 1800 MHz zostaną rozdysponowane w wyniku przetargu, dlatego że UKE bierze pod uwagę kryterium konkurencyjności.

- W przetargu na 1800 MHz podstawowymi kryteriami jest wartość zadeklarowanej kwoty i konkurencyjność, natomiast przy 800 MHz będziemy brać pod uwagę wyłącznie wartość zadeklarowanej kwoty, którą dany podmiot chce wpłacić za uzyskanie tych częstotliwości - zaznaczyła.

- Przy 1800 MHz wszyscy będą mieli takie same prawa, jeśli chodzi o kryterium konkurencyjności. Dla mnie ważne też będzie kryterium inwestycji, które rzeczywiście zostaną poniesione, czyli gwarancji. (...) Chciałabym stawiać na poważne podmioty, które zadeklarują inwestycje i poprą to chociażby gwarancjami bankowymi, z których będzie wynikało, że jeśli w określonym terminie nie wykonają tych zobowiązań, to zostaną poniesione skutki finansowe, a ja później cofam rezerwację częstotliwości - dodała.

Powiedziała też, że nie ma jeszcze harmonogramu co do częstotliwości 800 MHz. Zaznaczyła że będzie to aukcja, a nie przetarg i razem z częstotliwościami 800 MHz mogą zostać zaoferowane częstotliwości 2600 MHz. Stanie się to w 2013 roku.

- Jeśli chodzi o 800 MHz, to nie ma jeszcze harmonogramu, ale myślę, że będzie to na przełomie pierwszej i drugiej połowy 2013 roku i że będzie to (...) aukcja. Zobaczymy jakie będą wyniki przetargu na 1800 MHz i jakie osiągniemy progi finansowe, bo ustalając termin aukcji będę patrzyła też pod kątem możliwości finansowych przedsiębiorców telekomunikacyjnych - powiedziała.

Dodała, że z szacunków, które były przeprowadzone przez Ernst&Young wynika, że z aukcji częstotliwości 800 MHz budżet może otrzymać 1,5-3 mld zł. - Dla 1800 MHz nie robiliśmy takich szacunków, więc nie potrafię podać wartości - dodała.

Powiedziała też, że częstotliwości 1800 MHz dają możliwość świadczenia wszelkich usług głosowych i przesyłu danych. - Można dzięki nim uruchomić również ultraszybki internet w technologii LTE, ale LTE to przede wszystkim częstotliwość 800 MHz, które są bardziej odpowiednie dla transferu danych (...). 2600 MHz to częstotliwość, która służy do uzupełnienia pozostałych częstotliwości - zaznaczyła.

Dodała, że rozpoczęła się też już dyskusja na temat tzw. drugiej dywidendy cyfrowej i rozdysponowania częstotliwości z zakresu 700 MHz.

Mogą być przeznaczone np. na nowe usługi teleinformatyczne. W Polsce wyłączenie telewizji analogowej zaplanowano na 2013 rok.

- Częstotliwości 700 MHz zostaną uwolnione po wyłączeniu w Polsce naziemnej telewizji analogowej. W Europie Zachodniej zostały już rozdysponowane dla nadawców i na nich działa telewizja. Dlatego mówię o dużej dyskusji, bo gdyby chcieć te częstotliwości przeznaczyć na łączność ruchomą, a przede wszystkim na internet, to państwa Europy Zachodniej będą musiały coś zrobić ze swoimi obecnymi nadawcami (...). Natomiast reszta świata bardzo nalega na to, aby te częstotliwości zostały przeznaczone na ruchome usługi elektroniczne - powiedziała.

Częstotliwości 700 MHz mogłyby zostać przeznaczone na nadawanie naziemnej telewizji cyfrowej - dla IV i V multipleksu (I, II i III już w Polsce zostały uruchomione) - albo na usługi transmisji danych. - Rozpoczyna się teraz dyskusja, czy te multipleksy mają być przeznaczone na telewizję, czy na usługi ruchome łączności elektronicznej. Nie mam na ten temat jeszcze wyrobionego zdania - słucham dyskusji specjalistów - powiedziała.

Ile białych plam na mapie Polski?

W połowie kwietnia UKE będzie wiedział, czy operatorzy komórkowi wywiązali się z zobowiązań i zainwestowali w sieci telekomunikacyjne na obszarach tzw. białych plam dostępu do internetu - powiedziała PAP prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj.

W maju i czerwcu 2011 roku UKE zawarł porozumienia z operatorami komórkowymi - PTK Centertel, PTC, Polkomtel i P4 - ws. inwestycji w sieci oraz stawek hurtowych telefonii komórkowej, tzw. MTR.

- Z tych porozumień wynikało, że operatorzy komórkowi mają zainwestować w 126 lokalizacjach białych plam. W połowie marca wystąpiliśmy do gmin z zapytaniem, czy te inwestycje są prowadzone i te odpowiedzi stopniowo do nas spływają. Mamy odpowiedzi dopiero z około 30 gmin, resztę powinniśmy otrzymać w ciągu najbliższych dwóch tygodni. Prawdopodobnie w połowie kwietnia będziemy mieć te informacje. Przedsiębiorcy powinni się z tego wylegitymować do połowy roku - powiedziała Gaj.

W ramach zawartych w połowie 2011 roku porozumień operatorzy zobowiązali się zainwestować m.in. w "białe plamy" zasięgu telefonii komórkowej - czyli tam, gdzie nie ma zasięgu sieci, a operatorzy nie inwestują, bo im się to nie opłaca. W zamian UKE zaproponował im korzystny dla nich harmonogram obniżki stawek hurtowych, tzw. MTR. Zdaniem UKE, operatorzy dzięki projektowi obniżek zarabialiby więcej, ale też dzięki temu więcej mogliby przeznaczyć na inwestycje.

Na początku marca ub.r. UKE ogłosił, że planuje obniżyć hurtowe stawki MTR opłat dla operatorów od 1 lipca br. do ok. 10 groszy za minutę oraz rozpoczął konsultacje w tej sprawie. Ten scenariusz zostałby zrealizowany, gdyby operatorzy nie zdecydowaliby się na zawarcie porozumień z UKE.

Rozmowy z operatorami komórkowymi trwały od lipca 2010 r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bezprzewodowy internet | powstane | PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »